reklama
Toska dobrze zrozumiałam, robisz sama budyn sojowy? ja wiem, gdzie sie kupuje, uwielbiam go - oswiec mnie ja to sie robi
Robię sama, tzn. mieszam gotowy proszek z wodą, wlewam do wrzątku, chwilę gotuje i gotowy :-) Budyń kupuję w ekologicznej żywności.
Dzięki Toska, taki to i mnie może sie uda ;-) Ja kupuję też w zdrowej żywności, ale juz gotowy w pudełeczkachRobię sama, tzn. mieszam gotowy proszek z wodą, wlewam do wrzątku, chwilę gotuje i gotowy :-) Budyń kupuję w ekologicznej żywności.
E
efilo
Gość
Dziewczynki
a kiedy wprowadzacie mleko trójkę?
Zosia ostatnio na spacerze zjadła moją rybę z grilla Efektów ubocznych brak
a kiedy wprowadzacie mleko trójkę?
Zosia ostatnio na spacerze zjadła moją rybę z grilla Efektów ubocznych brak
A
agik25
Gość
Agik jak u Wojtka z piciem mleka? Przestawił się już chłopak czy nici...Jak sobie radzicie?
Cały czas się buntuje. Wczoraj na kolację wcisnęłam w niego niecałe 100 ml, całą noc się martwiłam, że głodny. I jak O 6 rano się przebudził to szybko pognałam po butlę i wypił ok 210ml, to chyba musiał porządnie już zgłodnieć. Dzisiaj już było lepiej , wypił ok 200 ml, ale to chyba dlatego, że o 16.00 ostatni posiłek jadł, i to trochę owoców tylko, ale jakbym mu dała np. kaszkę na podwieczorek to na bank by nic mleka nie wypił . I już sama nie wiem co robić. Czy to aby na pewno dobrze tak go troszkę przegłodzić do kolacji?
Moja Majka też coraz mniej mleka jada. Njchętniej jadła by ziemniaki, chlebek, więc daje jej np.ziemniaki z masełkiem.
agik25 może Ty daj synkowi np.ziemniaczki może sie on do takiego jedzenia przekona.
Chociasz wiem jak bardzo trudno jest wprowadzać nowe jedzenie niejadkom.
Moja Majka np. nie chce jeść deserków ani soczków. Mam nadzieje że niedługo jej przejdzie.
agik25 może Ty daj synkowi np.ziemniaczki może sie on do takiego jedzenia przekona.
Chociasz wiem jak bardzo trudno jest wprowadzać nowe jedzenie niejadkom.
Moja Majka np. nie chce jeść deserków ani soczków. Mam nadzieje że niedługo jej przejdzie.
reklama
Hello!
Moja Ania też od kilku dni wrzeszczy na widok butelki z mlekiem- to chyba przypadłość z wiekiem związana Zatroskana od razu sięgnęłam po "mądrą książkę" a tam pani potwierdza me przypuszczenia pisząc że w wieku poniemowlęcym (co nieuchronnie zaczyna następować) dzieci mogą mleka juz nie chcieć. I trzeba w nie mimo to sporo wcisnąć, ale właśnie pod inną postacią- w zupce, w deserku, z owocami, w kaszce itp. A na śniadanie lepiej podać małym buntownikom coś bardziej dorosłego. Idąc za radą Ania dzisiaj zjadła na śniadanie kanapkę z masłe, pomidorem i bazylią (baaardzo smakowało) oraz jajko na twardo (również pycha). Byłam w szoku jak wcinała A resztę ochoczo porwały jej ze stoliczka wróbelki Mleko bardziej ochoczo wieczorem wypija bo to doskonale ją usypia
Moja Ania też od kilku dni wrzeszczy na widok butelki z mlekiem- to chyba przypadłość z wiekiem związana Zatroskana od razu sięgnęłam po "mądrą książkę" a tam pani potwierdza me przypuszczenia pisząc że w wieku poniemowlęcym (co nieuchronnie zaczyna następować) dzieci mogą mleka juz nie chcieć. I trzeba w nie mimo to sporo wcisnąć, ale właśnie pod inną postacią- w zupce, w deserku, z owocami, w kaszce itp. A na śniadanie lepiej podać małym buntownikom coś bardziej dorosłego. Idąc za radą Ania dzisiaj zjadła na śniadanie kanapkę z masłe, pomidorem i bazylią (baaardzo smakowało) oraz jajko na twardo (również pycha). Byłam w szoku jak wcinała A resztę ochoczo porwały jej ze stoliczka wróbelki Mleko bardziej ochoczo wieczorem wypija bo to doskonale ją usypia
Podziel się: