reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych bąbelków

reklama
Jestem wolna i moze apetyt mi zmaleje:zawstydzona/y:
Teraz juz nie ma wymowek,musze sie odchudzac:tak:
Michał się sam odstawił jakieś 2 dni temu, dzisiaj juz nawet mu nie proponowałam cycka, bo i po co, skoro butla z białym to to co kocha najbardziej...;-):-D póki co apetyt mam wilczy, "silną" wolę zbyt słabą, a chociaż 25 kg musi pójść precz (bo jak nie to będę nad morzem chodzić w luźnym swetrze)
 
Kachasek, nie jesteś sama....:tak::-) Ale ja to olewam!!! W bikini chodzić nie będę, ale kurczę, Amerykanie nie mają kompleksów, a ja mam mieć????:crazy: Ja to ja, jestem jaka jestem i nie zamierzam się tym martwić, bo życie na to jest za krótkie!

No to powiedziałam!!!:-D:-D:-D
 
ja sobie też tak próbowałam mówić, ale chorewcia nie mieszczę się w to co w szafie, kupiłam już nowe (rozmiar z półki XXL) i dalej wyglądam jak wielorybo-słonica i mi z tym źle, ale właśnie wsunęłam dominosteine (pierniczki z marcepanem i marmoladką w czekoladzie):sorry2: więc albo mnie ktoś walnie w ten głupi łeb i przestanę jeść słodycze, albo będę się toooooczyć:-p
 
Eee tam dziewczyny czym się przejmujecie ja codziennie w drodze do pracy wstępuję do cukierni i coś słodkiego na śniadanie sobie kupuję :zawstydzona/y: a wieczorem też zajadam się słodyczami albo chipsami :zawstydzona/y:
A co do wakacji to ostatnio oświadczyłam M, że jak nie pojedzie z nami, to sama z dzieciakami pojadę ;-) powiedział OK :szok:....ciekawe czy się odmyśli do lipca ;-)
 
Ojej Jolka czy to znaczy że dołączysz do nas na wakacje??Superowo by było, oby jak najwięcej nas:tak::-):-)

A mam pytanie, szczegolnie do mam alergików (bo my mamy jednak alergię na mleko), no więc pytam się: CO JA MAM MEMU DZIECKU TERAZ DAWAĆ JEŚĆ????:szok: Ileż można na Sinlaku jechać?
 
agik mnie polecono twarożki z koziego mleka - jeszcze nie próbowałam, ale podobno po zmiksowaniu z owocami są super :tak:

:tak::tak::tak::tak:
zgadzam się. sama chętnie jem takie twarożki:-)

agik może coś z produktów sojowych:baffled: jako źródło białka są bardzo dobre.
Ja ostatnio robię Stasiowi budyń sojowy na deser, zajada się tym, aż mu się uszy trzęsą:-D
 
Kilogramy zbędne chetnie przyjmę. Jedne się martwia, ze ich za dużo, a inne, że będą straszyć chudością na plaży, więc nam nigdy nie mozna dogodzić :-D Poza tym dziewczyny kochanego ciała nigdy za wiele:tak:
Agik, ja nabiału tez jeszcze nie wprowadzam, mój Franek zjada chętnie kleik rżowy z owocami, wiec robie mu na zmiane z sinlackiem.
Toska dobrze zrozumiałam, robisz sama budyn sojowy? ja wiem, gdzie sie kupuje, uwielbiam go - oswiec mnie ja to sie robi :sorry2:
 
reklama
Agik mój mały jedzie na mleku hypoalergicznym Bebiko HA2 i po sprawie. :-D Zajada mleko 2 x dziennie, raz z kleikiem ryżowym, a raz z kukurydzianym. Do tego owoce i obiadek czasem sinlac.
 
Do góry