moniSkaBe
Fanka BB :)
kurcze ja kiedys tak zrobilam, ze ugotowalam wiecej, wyszlo dobre w smaku i wsadzilam w sloiczki.A ja mam takie (moze dla niektorych wydac sie glupie, ale ja niestety zielona jestem w tym temacie ) pytanie.
Chce Alowi nagotowac obiadkow i pomrozic. Nie mam czasu codziennie gotowac mu czegos, a te kupne to w kolko jedno i to samo, bo on nie moze nic z mlekiem, wiec je 2 rodzaje na krzyz. A tu moglabym urozmaicic.
Czy moge to zrobic w tych sloikach po kupnych obiadach? Czy jak tylko zakrece i zamroze to nic temu jedzeniu sie nie stanie? No i jak dlugo je przechowywac mozna? I czy np. moge taki sloik wyciagnac rano, wstawic do cieplej wody, zeby na poludnie byl gotowy?
Dzieki za pomoc :-)
jak wyjelam to sie nie nadawaly na nic , bo kasza manna zawarta w zupce wciagnela cala wode z dania i ... byly suche wiory.
rozmrażac najlepiej przez noc, wstawiając do lodówki.
nie wiem, jak ze słoiczkami, ja mroziłam w pojemnikach do przechowywania zywności. teraz nie mrożę, tylko gotuję świeże rano. albo jak juz nie mam jak- daję słoik. mroziłam na 3dni na maksa. może i można dłużej, ale ja sama bym tego nie jadła, jakby dłużej stało.
nesiaa, a może zrób jej delikatną ogórkową z koperkiem? albo pomidorówkę? Ol ostatnio zajadała się spaghetti (wołowinka gotowana, cukinia, marchewka,kilka ziarenek kukurydzy, papryka, pomidor, makaron, odrobinka pieprzu i bazylii), dziś jej zrobiłam kurczaka na słodko z morelą, ale nie chciała. ale dziś ona ma bunt i nic jeść nie będzie!
jutro planuję brązowy ryż, kurczaka, jabłuszko i marchewkę. może zasmakuje ;-)
Ol w ogóle uwielbia cukinię. nienawidzi brokułów.
A Olcia nie ma alergi na morele i brzoskiwnie? Czy znowu chcesz sprobowac dac?