reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie czyli barakudy i mimozy

Mysio, ja nie miałam do teraz, teraz trochę mam, i jak założę normalny stanik to nawet mi się stykaja po środku :) zawsze to było moim marzeniem, żeby takie chociaż mieć. Ciekawe jak będzie po karmieniu - dwa flaczki VV heheh
 
reklama
Powolutku odstawiam mojego cycoholika :) Zaczęłam od wyeliminowania karmień w ciągu dnia-przyjął to całkiem dobrze, karmię jeszcze po kąpieli i w nocy-ale i to muszę jakoś zakończyć.. boję się trochę bo nie chce za bardzo jeść sztucznego mleczka :( a Wy kiedy zamierzacie przestać karmić? Mamy butelkowe jak Wy sobie poradziłyście?
 
Tomaszowa - a nie uwazasz, ze lepiej podpiac te kwestie pod "karmienie" lub "rozszerzanie diety"? Inaczej rozmnazaja sie watki i powstaje trzeci o pokrewnej tematyce :baffled:

Co do Twojego pytania: a czemu chcesz przestac (.)(.)? Ograniczyc to jedno ale calkiem zaprzestac? Nie zal Ci?
 
Dobrze, to prosze o skasowanie tematu. Co do Twojego pytania, troche było mi żal na początku, lekkie wyrzuty sumienia-ale minęły po kilku dniach-bo przecież ja go nie krzywdzę.
 
Tomaszowa - ja tez zaczelam od tego, ze przez 2 tygodnie dawalam mu w dzien dojone mleczko. Potem w dzien bylo juz puszkowe przez kilka dni - i potem wrocilam do pracy. I po 2 dniach mojej pracy, moj syn pierworodny powiedzial mi: matka daj spokoj, co Ty mi tu cycka wpychasz, ja dorosly jestem, dawaj flaszke... Nie karmilam go 3 dni i dostalam okres, mleczko mi wyschło, zero problemow z nawalami czy cuś, dziecko zadowolone jak malo kiedy, upaja sie flaszką. Po 2 tygodniach od ostatniego cycka, karmienie nocne z ilosci 3-5 szt/noc ograniczylo sie do 1 szt wody i 1 szt mleka - luz totalny - ja nie wiedzialam, ze czlowiek tak malo snu potrzebuje - noc dla mnie za dluga i sama sie budze o 4-5 rano a potem spac nie moge;)
 
Kugela mnie ten temat pasuje może mnożenie ale na tamte wchodzi sie i z cycem i z rybą ,a tu konkretnie o karmieniu piersią.No moja Amelianka w dzień nie ma czasu na cyckowanie wszystko ważniejsze uśmiechy wygłupy tylko nie picie:-(Pije nocą tak 2 razy i rano około 7 i cały dzień jakieś kaszki ,obiady ,mm ,soczki itp
 
azula - a jaka jest roznica miedzy cycem a karmieniem piersia? ;-)Poza tym to temat o konczeniu cycowania a nie samym cycowaniu. Poslalam Ci priva ;-)
 
reklama
Mój od piersi został "odstawiony" bardzo szybko - już w szpitalu musiał załapać butelkę, z tym, ze przed każdą butlą dawałam mu pierś. A, że laktacja się nie chciała nijak rozkręcić, to po prostu w pewnym momencie przestałam odciągać, a mały jadł butlę - przyzwyczajony był od początku, więc nie robił problemów... Na cycku w szpitalu potrafił mi natomiast cały dzień przewisieć a odczepiany wył okrutnie...:baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Do góry