reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie czyli barakudy i mimozy

Flaurka opcja nastepujaca - ja zamierza zniej korzystac i juz powoli wdrazam:-D
Zakup Sinlac - wysokokaloryczny, bezmleczny, bezglutenowy - na wode!!! super dla alergikow!!! - masz jeden posiłek (on zastepuje mleczny wiec luz - jak jedna butla) mozna łyżka mozna z butli - smaczny!!!
Odciagnij 100 ml czy 80 (JA TYLE DAJE TERAZ)i robie ryzowa kasze czy kleik - wytrzyma po niej ze 2 h nawet.
Obiadek jakis i juz masz 8 h z bańki a moze na jedna butle jeszcze sciagnie sz ze 100ml, mozesz zaczac juz teraz i mrozic ew zawsze mozna dac 2 razy Sinlac w razie w, nawet wczoraj mi lekarka polecala a ja juz go mialam od tygodnia bo starszy go uwielbiał:-Dja na sile butli nie daje a tym bardzie mm poki nie musze:tak: My tez juz mamy sie rozszerzac o wieloskladnikowe zupki;-)nakaz z wczoraj bo wchodzimy w 6 mc powoli..
 
reklama
Też jestem mamą cycającą, do pracy wracam w połowie listopada i po prostu zamierzam rozszerzyć małej dietę. Będzie dostawać obiadek, jakiś deserek i odciągnięte mleko jak dam radę ściągnąć... jak nie to jakaś kaszka na mm chyba. Na razie to tylko dostaje kaszkę manną w ramach ekspozycji na gluten i raz troszkę surowego jabłuszka jej dałam, jak piąty dzień kupy nie robiła.
 
Flaurka wszystkie mleka dla alergików są okropne w smaku niestety. Mój na szczęscie nie wybrzydzał,pił zwykły bebilon,bebilon komfort,nan pro ha nie pogardził,w szpitalu próbował nutramigen oraz bebilon pepti i mam wszystko melczno żerne dziecko bo żadnym nie pogardził :) Teraz pije bebilon pepti i smakuje mu na szczęscie.
Spróbuj jakiegoś innego,może inny smak mu bardziej podejdzie. No i też myślę,że możesz spróbować dać zwykłe mm niekoniecznie ha,bo mm to jednak co innego niż nabiał który przenika do Twojego pokarmu.
 
Mój synek mleko pije chętnie ale ostatnio w sporo mniejszych ilościach niż do tej pory (pił ok 150-180ml,od 2 dni ok 100ml na karmienie),do tego znów ulewania i od ok 2 dni strasznie niespokojny,wczoraj jak pierdział i kopał nóżkami wpadlam na to,że jego może boleć brzuszek. I to może być od mleka,bo oprócz kleiku kukurydzianego (który dostał ostani raz we wtorek bo znów wokół ust go wysypało) to nic innego jeszcze nie je. Z rozszerzaniem diety czekałam do powrotu do UK aby się tu znów zaaklimatyzował,przyjął mleko i dopeiro wtedy zaczynamy.

Ale wracając do mleka,w PL dostaliśmy zalecenie bebilon pepti,nic mu nie było,żadnego marudzenia czy innych objawów,że np brzuszek może boleć,tu w UK odpowiedznikiem bebilonu jest aptamil,poszłam do lekarza,dostałam receptę na to mleko i od środy mu daję a od czwartku on taki niespokojny. Wyczytałam na jakimś forum,że jedna mama tez tak miała,dziecię w PL piło bez problemu bebilon a tu po aptamilu bóle brzuszka,ale ona nie dopisała już co dalej z tym fantem poczeła a post na ów forum przedpotopowy. No i kurde nie wiem co robić. Czy miała któraś taką sytuację? Czy dziecko się musi przyzwyczaić,bo bo niby to samo to mleko choć ja osobiście wyczuwam delikatną różnicę w smaku-to tutejsze ciut lepsze. Czy może pójść w pon do lekarza i poprosić o receptę na nutramigen?
 
Ostatnia edycja:
Flaurka wspolczucia- nie pomoge ale zapewne tez bym miala taki problem jakbym musiala wracac do pracy bo synek cos ostatnio protestuje jak ma cos pic z butelki a jak mu chcialam dac odciagniete mleko to za chiny nie chcial jesc choc byl glodny! a kiedy wracasz do pracy?

Kugela my bylismy- nie bylo tak zle choc ja tez nie moge powiedziec ze nadaje na tych samych falach co tesciowa :/
 
Dziewczyny - jest gorzej niz myslalam. To nie o smak mleka mu chodzi tylko o butelkę - on nie chce butelki - dawalismy mu wczoraj moje mleko - nie chcial, ryk, wrzask... Wieczorem Leszek zamknal sie z nim w sypialni, ja ryczalam w kuchni, a oni sie karmili - caly blok to slyszal. Po 20 minutach maly zalapal i troche wypil, ale Leszek nie kontynuowal, bo wiedzial, ze mam nawal po odciaganiu i zeby mały mi to wypil... Dzis od rana to samo - on nie chce butelki. A chciał!!! Pil moje mleko przeciez nie raz jak wychodzilam na dlużej. Poczytalam i wychodzi, ze albo moja wina, ze za malo/za poźno do butelki byl nauczony, albo to kwestia zlej butelki (po lekturze połowy internetu na prowadzenie wysuwa sie NUK i Tomme Tippee), albo to sprawa zebów i teraz jest najgorszy moment na nauke butelki - ale trzeba bylo zacząć zanim sie ząbkowanie zaczęlo.

Jestem zalamana, bo on musi nauczyc sie pić z butelki, w ostateczności z niekapka a kaszki łyżeczką (ma-sak-ra). Wczoraj podjelismy decyzje, że uczymy, nawet kosztem calkowitego zakonczenia cycowania.
 
reklama
Flaurka u nas to samo!!!! ja nie wiem co sie stalo tym naszym dzieciom bo piszesz ze twoj tez pil od czasu do czasu z butelki- moj tez- jeszcze jak bylismy na urlopie w pl miesiac temu to pij mi bo mialam zastoj i sciagalama po 2 tygodniach nie chcial butelki i tak jak piszesz byl ryk, wrzask- masakra- i ja mam tommee tippe wiec ona mi tu nie pomaga.
 
Do góry