reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kacperuś, 26 tc, 900g

Dziewczyny mam ogromy dylemat. Mój Kacperek jak wiadomo ma dysplazję oskrzelowo płucną, niestety bardzo uciązliwą i ostatnio pani doktor zapisała mu Serevent. Czy któreś z waszych dzieciaczków miało ten lek? Bo z ulotki wynika że ponizej 4 roku życia nie wolno stosować:no: i mam wielkie obawy czy mu to podawać. Franiowa Mamo licze na Ciebie bo Franulek też sie męczy z tą dysplazją. Może miałaś z tym doczynienia???? Pomóżcie proszę
 
reklama
Ja nie Franiowa ale powiem jak było u Michałka.
Michaś chorował strasznie tak do 3go roku życia. Diagnoza: podejrzenie zespołu zaburzeń odporności. Do tego była astma. Antybiotyki co trzy, dwa tygodnie, szpitale...
I ja kojarzę, że serevent taki w aerozolu też się u nas przewinął, pomiędzy berodualem a budesonidem ;)
Musiałam go duchać przez taką specjalną tubkę, pamiętam, że musiałam liczyć wdechy, dmuchać ściśle według instrukcji lekarki.
 
Asso, nie, nie znam tego leku. U nas berodual, atrovent, pulmicort.

Poczytałam o tym leku. Kurcze, tez bym miała watpliwości..
Piszą: Dzieci w wieku powyżej 4 lat:
jedna inhalacja (1 x 50μg ) dwa razy na dobę.
Nie ma obecnie wystarczających danych pozwalających na stosowanie salmeterolu u dzieci w wieku poniżej 4 lat.

Agata, może u was juz po ukończeniu 3 r.ż. został przepisany? To już jednak trochę inna bajka,co? Wypowiedz sie jako siła fachowa
 
Zdecydowanie przed 4rż. Trochę strzelam bo niezbyt pamiętam ale to było jak miał jakieś 2, 2 i pół roczki.
A nie ma tego w innej dawce? Czy generalnie nie wolno poniżej 4 rż?
Ja nie kojarzę za bardzo :(
 
Agata, pewnie nie robili badań klinicznych na takich maluchach bo to cholernie droga rzecz. Moze do tego 4 r.ż wystarcza berodual/atrovent w odp dawce? Bo z tego co czytałam to działanie tego leku jest b podobne do berodualu. Skutki uboczne również. Przynajmniej tak na oko laika.
 
Mi się coś jeszcze kojarzy, że to była ostateczność, tak samo jak Salbutamol, jednak teraz już nie pamiętam czemu. Pokopię w necie, może mi pamięć wróci.
 
Dzięki za szybką odpowiedź. No można powiedzieć, że u nas to właśnie już była ostateczność, bo ani berodual, ani atrovent nie dawały rady. Co prawda poprawa nastąpiła szybko ale strasznie sie boje że wyjdą później jakieś skutki uboczne.
A swoją drogą to maskara, żeby człowiek musiał zastanawiać się czy te leki to aby odpowiednie dla mojego dziecka, w końcu przepisała je lekarz pediatra. Masakra

Agawhite A jak u Was sie to skończyło? Te choroby to też na skutek dysplazji? Wyszły jakieś zaburzenia odporności? Bo my dopiero w czwartek jedziemy do Łodzi na takie badania.
 
Tych badań w kierunku braku odporności nigdy nie zdołaliśmy zrobić. Ale jak mówiłam było w diagnozie: podejrzenie zespołu zaburzeń odporności.
Nie wiadomo z jakiego powodu miał astmę, a dysplazji nikt nigdy nie stwierdził albo mnie nie poinformował. Non stop chorował na ostre zapalenie krtani a przy tym zawsze robiło mu się zapalenie oskrzeli. Zap. oskrzeli to miał praktycznie co miesiąc, również niezależnie od choroby krtani.
Powiem szczerze, jakieś pojęcie o tych sposobach leczeniach miałam (wziewy, sterydy, skutki uboczne...) ale nie wgłębiałam się wtedy w to, bo... rozumiecie.
Jak się u nas skończyło?
Michaś gra w piłkę i tańczy - to jego dwie pasje. On nawet nie pamięta, że tak strasznie chorował, i dobrze.
Ja zaś nie zapomnę nigdy jak jechałam za karetką na sygnale za nim na ostry dyżur laryngologiczny:(
Ale jak widzisz wszystko skończyło się naprawdę dobrze, śladu najmniejszego nie ma u niego po dość drastycznych przejściach do 3 rż. I nigdy stosując te wziewy nie zdarzyło się, żeby wystąpiła jakaś niepożądana reakcja.
Michaś dostawał jakąś szczepionkę uodparniającą- 3 zastrzyki w odstępach 10- dniowych i pił Rybomunyl - to się wsypywało do picia.
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1887
Czytam tam, żeby nie podawać przy obniżonej odporności ale mi się to nie klei, bo jak ma działać stymulująco na upośledzoną, to jak niby..?
Michaś to pił w każdym razie, wtedy było to na receptę, drogie.
 
Ostatnia edycja:
Asia, kurde zapomniałam Ci sprawdzić, ale w poniedziałek w południe na pewno napiszę. na pewno masz wizytę po południu we wtorek, dr jest od 15 i nawet w innej godz Cię przyjmie (ja wpadłam do niej po rehabilitacji, żeby małej 2 razy nie ciągać po mieście;-)).
 
reklama
Agawhite ja niestety też przeżyłam to samo karetka na sygnale i to z jednego szpitala do drugiego bo w tym pierwszym nie mogli sobie poradzić i mu pomóc, jak dla mnie taki szpital powinien być zamknięty.
Pocieszyłaś mnie troszeczkę, że może za jakiś czas zapomnimy że Kacperuś tak strasznie i cieżko chorował. Ja to się cieszę każdym jednym dniem kiedy jest zdrowy, i mam jakieś skrzywienie bo tylko podsłu****e czy mu nie piszczy, czy inaczej przełyka śliny itp. Chyba juz mi tak zostanie do konca życia.

A tak poza tematem to przedstawiam moich smyków i ich zabawy (to tak między chorobami:-D) Trochę nieaktualne bo z sierpnia, ale jak mam doła to osbie ogladam to nagranie i odrazu uśmiech na twarzy powraca.

P8110101.MP4 - YouTube
 
Do góry