reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kącik urody kwietniówek

A ja ważę 10 kilo więcej niż przed ciążą :szok: Szok!!!!!!
Jak skończę, te cholerne remonty, to się ostro biorę do roboty. Tylko już powoli tracę nadzieję, że odzyskam swoją dawna figurę:baffled:
 
reklama
Ania ja ważę dychę więcej niż przed ciążą z Karoliną i znów jestem w ciąży, wyobrażasz sobie jak będzie za pół roku? Ty już będziesz śmigać w ciuchach dwa rozmiary mniejszych, a ja się będę toczyć. Głowa do góry dasz radę, a potem będziesz mnie gonić do roboty.
 
ja mam ponad 10kg na plusie i zero sił do odchudzania :-(,
ja nie potrafię sie odchudzać, całe życie byłam szczupła,
w dzieciństwie to chudzina poniżej centyli, zawsze mi wmuszali jedzenie,
nie mam dość sił żeby sobie go odmawiać jak wreszcie mam apetyt :cool2:
choć przyznam szkoda mi że tyle ciuchów fajnych w szafie leży a te mniejsze już pooddawałam żeby się nie denerwować jeszcze bardziej.
 
Wiecie co u mnie jest najfajniejsze, że byłam szuplutka dopóki nie zaczęłam się odchudzać bo mi się ubzdurało, że ze dwa kilo to by było dobrze spaść. No i teraz mam, wpadłam w błędne koło odchudzania, a kilosków coraz więcej.
 
O widze ze nie tylko ja zostałam z 10 kilogramowym przybytkiem po ciąży .MOże nie powinno mnie to cieszyć , ale ciesze się że nie ja sama !!! Bo już myslałam ze to ze mnie taka fajtłapa i że tylko ja zostałam z udkami brzuszkiem ramionkami do wyszczuplenia...:tak: :tak: :tak:
A szczegulnie że oststnio widziałam dziewczyne 3 miesiące po porodzie z malutkim brzuszkiem tzn niewidocznym...
 
Nie ma chętnej na wspólne odchudzanie??
Potrzebuję wsparcia:-)
I o dietę proszę, bo z zestawem ćwiczeń coś pokombinuję;-)
 
No to Madzia ja zaczynam od jutra. Mniej żreć to podstawa, ale ja jeszcze potrzebuję czegoś więcej:-D bo to chyba nie wystarczy.
Tylko kurcze jak tu się zmobilizować do ćwiczeń:baffled:
 
reklama
Do góry