reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kącik/pokój dla Maluszka :)

ja mam białe ściany w pomieszczeniach mocno brudliwych czyli kuchania (ściana przy zmywarce mnocno i regularnie obrywa) i przedpokój (przy drzwiach i butach) i tak na prawdę to kwestia farby - jak jest dobra i mozna śmiało szorować to i biały daje radę :)
 
reklama
Martadelko. - mnie się pomysł samego materaca b.podoba, u nas odpada z uwagi na wieczne "ciągi" tuż przy podłodze - obawiałabym się permanentnego kataru dzieciaków. Znajomej synek śpi od lat (od małego) na samym materacu właśnie:tak: jak patrzę na poszarpane łóżeczko turystyczne Leosia, to też bym je chętnie... spaliła manifestacyjnie na stosie:-p no i rozumiem Twe rozterki dot.pokoju - ja mam tak teraz właśnie. Kompletnie mi ten mocny żółty na ścianach w dziecięcym pokoju nie leży...i niestety nie jestem fanką stylu safari, co znacznie zawęża opcje zmiany. Myślałam o jakimś nie za ciemnym, ale zdecydowanie chłodnym odcieniu szarości, co by przygasił żonkilową barwę ścian a jednocześnie jakoś ładnie się komponowali z bielą mebli (cała jedna ściana to mebli białe + białe łóżeczko Ninki), ależ kolei rolety na oknie są intensywnie zielone (nie groszek, tylko zdecydowana, nasycona i raczej ciemna zieleń), więc już wiem, że nie osiągnęłabym zamierzonego efektu:sorry2:
 
andariel u nas wybór był podyktowany moim 'wymysłem' co by nie zmieniać drastycznie koloru w pokoju, w którym Emi będzie, chciałam, żeby był podobny do tego, co był na starym mieszkaniu, ale okazało się, że tutaj nie pasuje plus panelesą lekko chłodne brudna biel z szarością, dlatego pisałam o leciutkim szarym ale żeby to nie był zdecydowany kolor, no i ja nie chcę białych mebli (w przyszłości), a połączenie (jak u Ciebie) szarości z biielą byłoby bardzo efektowne:tak: tylko te zielone rolety...:confused: do mnie styl safarii też nie przemawia.
 
Ostatnia edycja:
Właśnie - a może w leśny pójdę!? Przy kąciku Leosia jakiś wilk, u Ninki np. sarenka? To by brązy załatwiły. Do tego zieleń leśna, ewentualnie dla niewielkiego kontrastu jakiiś muchomorek... Kurka, nie miałam takiej wizji wcześniej!!!
 
reklama
Do góry