forever_young
Niemłoda mama Młodej
Wiesz, zboczenie zawodowe ...
Ja wszystko "doglądam". :-)
Ja wszystko "doglądam". :-)
reklama
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy któraś z Was zna się na odnawianiu mebli? Pytam, bo chcę stary segment, po K., który cholernie mi się nie podoba, bo jest biały z czerwonymi "lamówkami" [nie cierpię białych mebli, a to mi się wyjątkowo nie widzi] przemalować, tudzież okleić na kolorowo. Wiecie, co powinnam zrobić/kupić? Proooszę o pomoc!
Zołza - ja nie mam pojęcia, jak takie rzeczy się robi, ale jest taki portal deccoria.pl, na którego forum często bywałam urządzając mieszkanie i tam jest cała masa osób, które na własną rękę coś odnawiają/przerabiają itd.. więc na pewno Ci pomogą! 
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Zołza, moi rodzice odnawiają meble a właściwie " postarzają"
Na własny użytek, ale tata jest w tym mistrzem Jeju, jakie biurko mi wyczarował w róże!
Ale oni własnie wszytsko na taki przecierany biały robią, więc nie wiem czy Ci pomogą, ale podpytam taty
Na własny użytek, ale tata jest w tym mistrzem Jeju, jakie biurko mi wyczarował w róże! Ale oni własnie wszytsko na taki przecierany biały robią, więc nie wiem czy Ci pomogą, ale podpytam taty
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
ps. Ja KOCHAM białe meble!!!!! A co do oklejania- tu wrzucałam zdjęcia MIeszkowego kącika i na jednym widać taki zielony bok szafy ( taki termometr ze starym, klasycznym winnie the pooh tam wisi) i własnie go oklejałam sama Przy łóżeczku też , bo chciałam jak najwięcej tej obleśnej meblościanki ukryć, ale Miesio mi to zerwał kilka dni temu
A tak w ogóle to polecam raczej malowanie- ja nie mogłam, bo to meble mojej właścicielki mieszkania a planujemy niedługo spadać...
Przy łóżeczku też , bo chciałam jak najwięcej tej obleśnej meblościanki ukryć, ale Miesio mi to zerwał kilka dni temu A tak w ogóle to polecam raczej malowanie- ja nie mogłam, bo to meble mojej właścicielki mieszkania a planujemy niedługo spadać...Już wiem, że emalia akrylowa się ściera [dzięki, Olga :-)]. Nie wiem, czy poradziłabym sobie z naklejkami. Teściowa oklejała dwa stoliki i, niestety, naklejki są nierówne, jakby "zmięte". Aestima, wdzięczna będę za jakieś info :-)
reklama