KANIA najpierw gotuję ryż, potem ścieram jabłko na tarce z największymi oczkami, wszystko wrzucam na patelnię (dla Alicji trzeba robić 1/2 opakowania ryżu + całe jabłko bo inaczej się nie najada
), podsmażam do momentu w którym jabłko się takie "papkowate" robi i finito. Jak chcę dać jej bez jogurtu to tylko posypuję cynamonem i takie ciepłe danie wtedy Młoda je, a jak mam jogurt do tego, to czekam aż całość wystygnie i dopiero polewam jogurtem +cynamon.
Ja się już "wycwaniłam" tak, że ryż sobie wieczorem gotuję co by szybciej było i cobym jęków córy słuchać nie musiała. Wtedy takie przygotowanie dania trwa 5 min. raptem ;-)