Właśnie mi pediatra mówił że to sie jakoś pozmieniało z tym mlekiem nastepnym że po 6 skończonym własnie a dawniej było po 4. tak czy siak ja mam 20 puszek mleka nr 1 w szafce więc póki co dylematu nie mam, zrobiłam jak pediatra mówił, niech mu bedzie
reklama
Mi pediatra powiedziała dokładnie tak :
PO skończonych 6 miesiącach dzieć jest na 2. Ustępsteo może być jedynie ok tygodnia. czyli ja mam zacząć mieszać jak będzie miał 5 miesięcy i 3 tygodnie, ale stwierdziła, że powinnam generalnie poczekać i zacząć mieszać tak by był już tylko na 2 jak będzie miał 6 miesięcy i 1 tydzień.
Jeszcze dopiszę, że ja sobie tak to układam, żeby nową rzecz wprowadzać jako jedyną. I tak mleko zmienię dopiero jak już zaznajomimy się z glutenem.
Z mięs jemy tylko królika i indyka bo to już wiem, że toleruje i na tym będziemy jechać, aż zaznajomi się z mlekiem 2. Nie wiem czy ktoś rozumie te moje wypociny bo ja dziś tak chaotycznie piszę, że dramat poprostu
Tak czy srak chyba nie ma sensu przyspieszać tej zmiany mleka, dajmy tym małym brzuszkom czas i róbmy tak jak należy i jest to określone przez lekarzy.
PO skończonych 6 miesiącach dzieć jest na 2. Ustępsteo może być jedynie ok tygodnia. czyli ja mam zacząć mieszać jak będzie miał 5 miesięcy i 3 tygodnie, ale stwierdziła, że powinnam generalnie poczekać i zacząć mieszać tak by był już tylko na 2 jak będzie miał 6 miesięcy i 1 tydzień.
Jeszcze dopiszę, że ja sobie tak to układam, żeby nową rzecz wprowadzać jako jedyną. I tak mleko zmienię dopiero jak już zaznajomimy się z glutenem.
Z mięs jemy tylko królika i indyka bo to już wiem, że toleruje i na tym będziemy jechać, aż zaznajomi się z mlekiem 2. Nie wiem czy ktoś rozumie te moje wypociny bo ja dziś tak chaotycznie piszę, że dramat poprostu
Tak czy srak chyba nie ma sensu przyspieszać tej zmiany mleka, dajmy tym małym brzuszkom czas i róbmy tak jak należy i jest to określone przez lekarzy.
Ostatnia edycja:
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Mi pediatra mówiła w zeszłym tygodniu że powoli już można niby wprowadzać (mieszać stopniowo) jakbym chciała, ale ja jeszcze mam parę puszek początkowego więc na razie jedziemy na jedynce. To trzeba chyba wyczuć jak dziecko reaguje bo każde jest inne. My dostaliśmy przyzwolenie od pediatry na stopniowe wprowadzanie, ale nie widzę na razie potrzeby bo on sie najada tą jedynką.
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Mi tak samo tłumaczyła lekarka i mam zamiar tak zrobić.To mój w sumie tak samo, mówi żebym mieszała tak na 2-3 dni przed skończeniem 6 miesiąca i żeby to mieszanie trwało tydzień około, stopniowo zmeiniając proporcje miedzy mlekami.
Na razie powstrzymaliśmy się z glutenem, bo lekarka kazała poczekać aż się nam ustabilizuje z tym jedzeniem małego.
Rzutka ja jak wprowadzam coś nowego to też wszystko tak obmyślam wcześniej co , jak i w ogóle,żeby jeszcze nie poplątać za dużo rzeczy na raz.
Właśnie sobie przypomniałam że muszę mężowi naszykować na weekend słoiki dla małego bo tam kilka jest z glutenem albo takich których jeszcze mały nie jadł a nie chce mu w tej chwili robić rewolucji w brzuszku. A znając męża zaś coś nawyrabia
Hehe ja taka "mundra" jestem z tym słuchaniem pediatry, a gluten i tak wprowadzam po "Loliszowemu" czyli codziennie 2-3 g a nie tak jak mi mówiła doktorka.
Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że gdzie nie czytałam to tak właśnie radzą.
Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że gdzie nie czytałam to tak właśnie radzą.
Mala_mi mój też daje słoiki jak leci a litery niby zna i czytac potrafi... a najlepiej jak go opiernicze rzuca mi tekstem "no wiesz, ja to byłem święcie przekonany że tak nad wszystkim czuwasz ze w domu są same produkty bezpieczne i dozwolone"
A i tak najlepiej wymyślił wczoraj, mówi "idziemy franek do ogródka tylko gdzie mamy jakiś grubszy kocyk..." ja patrze zdziwiona i pytam po co mu grubszy, a on do mnie "no żeby go położyć", ja pytam gdzie, a on... "na trawie"
Zadałam już tylko jedno pytanie - czy ty kończyłeś te studia w Anglii??? Ja rozumiem zimny chów i jestem jak najbardziej za, ale na plażowanie to chyba jeszcze za zimno troche...
A i tak najlepiej wymyślił wczoraj, mówi "idziemy franek do ogródka tylko gdzie mamy jakiś grubszy kocyk..." ja patrze zdziwiona i pytam po co mu grubszy, a on do mnie "no żeby go położyć", ja pytam gdzie, a on... "na trawie"
Zadałam już tylko jedno pytanie - czy ty kończyłeś te studia w Anglii??? Ja rozumiem zimny chów i jestem jak najbardziej za, ale na plażowanie to chyba jeszcze za zimno troche...
Ostatnia edycja:
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
Jaka mogłaby być reakcja na większą porcję glutenu? Ja od 4tego miesiąca podawałam po łyżeczce codziennie manne, teraz przy tym rota trochę nam wypadło z obiegu i średnio co 2-3dni dostawał gluten. No ale niby w 6tym miesiącu można chlebek podać, jedną porcję manny i w ogóle. Co by było gdybym dała mu teraz większą porcję?
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
lolisza to Twój mąż też ma pomysły zabawne.
Mój na przykład dzisiaj powiesił na łóżeczku słuchawki z kołysankami dla małego bo coś marudny był i jak ręką odjął pomogło. A potem mu na chwile założył je na uszy (wyłączył muzykę) i zrobił zdjęcie...
Mój na przykład dzisiaj powiesił na łóżeczku słuchawki z kołysankami dla małego bo coś marudny był i jak ręką odjął pomogło. A potem mu na chwile założył je na uszy (wyłączył muzykę) i zrobił zdjęcie...
reklama
Ja prawde mówiąc nie słyszałam o tym chlebku, tzn wiem że niektórzy dają ale ja tam sie skupie na tych 2-3 g przez dwa miechy a potem 6 g przez kolejne 2, w sumie do niczego mu ten gluten nie potrzebny w wiekszej ilości, chodzi tylko o przyzwyczajenie jelita.
Podziel się: