reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jestem w ciąży. Nie potrafię się tym cieszyć

nuttka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
5 Styczeń 2023
Postów
15
Witajcie. Jestem w ciąży 18 tydzień. Mam depresję. Ciąża nieplanowana. Bardzo nas zaskoczyła. Chcę umrzeć. Biorę leki. Siedzę w domu i płaczę. Nie potrafię sobie wyobrazić bycia matką. Ja nie lubię dzieci :( życie mi die skończyło:...((((
 
reklama
To nie prowokacja. Dzwoniłam na telefon zaufania, chodziłam do psychologa, ale mi nie pomógł. Jestem pod opieką psychiatry.
 
Byłam łącznie u 3 :(
A jakiej pomocy oczekujesz?
W ciąży już jesteś więc nic z tym nie zrobisz ale nikt nie zmusi Cię do wychowania dziecka - jeśli nie chcesz być mamą możesz dziecko zostawić w szpitalu albo skontaktuj się z jakimś ośrodkiem adopcyjnym i dowiedz się jak to wszystko wygląda. Pewnie są jakieś grupy wsparcia dla dziewczyn w podobnej sytuacji.
 
reklama
Pierwszy psycholog doradził mi aborcję, drugi przyznał, że wszystkie jego pacjentki z podobnym problemem nie wyszły z tego. Trzeci w ogóle nie podejmował rozmów o nieakceptowanym przeze mnie dziecku tylko o depresji i sam ostatecznie zrezygnował.
 
Do góry