amethys
mother of five
Dzis rano mały mnie niezle wystraszył...
Przebieram mu pieluszke a tu jedno jaderko dwa razy wieksze i twarde... mysle sobie ze to cholerka jakas przepuklina .... ale jąderko powiekszało sie ... Pojechalismy do szpitala i akurat na oddziale był lekarz który pamietał Jeremka i nas z intensywnej terapi... ogladało go dwóch lekarzy ... podświetlali to jąderko i okazało sie ze to wodniak..
Jestem w szoku bo Mikołajek tez miał wodniaka, ale jaderka nie powiekszały sie nie były takie twarde....
Badz co badz ciesze sie ze to nie przepuklina pachwinowa ... wodniak mamy nadzieje ze tak jak u Mikołaja wchłonie sie ...
Korzystając z okazji poprosiłam o to aby zbadali Jeremka i opowiedziałam mu o jego oczkach i na szczescie maluszek tez otworzył oczka i zaprezentował swoje spojrzenie które spędza mi sen z powiek....
Pani doktor powiedziała ze to moze byc taka jego uroda, ze tu sie nic złego nie dzieje .. Poszukała dokumentacji medycznej Jeremka i potwierdziła ze nigdy nie miał wylewów dk, ze okulista badał go w sumie 3 razy tez nic nie zauwazył ... no i w koncu mnie uspokoili ... w sumie spedzilismy w szpitalu 5 godzin, ale zbadali dokładnie maluszka ... porozmawialismy ze znajomymi z intensywnej t pielegniarkami. Jeremek waży 3640 juz niezły klocek z niego
Dziewczyny wy tez sie tak przejmujecie, czy tylko ja jestem taka panikara ?
Mój m mówi ze jak nie przestane sie tak zadreczac to nie dożyje do 18tych urodzin naszych chłopców
Przebieram mu pieluszke a tu jedno jaderko dwa razy wieksze i twarde... mysle sobie ze to cholerka jakas przepuklina .... ale jąderko powiekszało sie ... Pojechalismy do szpitala i akurat na oddziale był lekarz który pamietał Jeremka i nas z intensywnej terapi... ogladało go dwóch lekarzy ... podświetlali to jąderko i okazało sie ze to wodniak..
Jestem w szoku bo Mikołajek tez miał wodniaka, ale jaderka nie powiekszały sie nie były takie twarde....
Badz co badz ciesze sie ze to nie przepuklina pachwinowa ... wodniak mamy nadzieje ze tak jak u Mikołaja wchłonie sie ...
Korzystając z okazji poprosiłam o to aby zbadali Jeremka i opowiedziałam mu o jego oczkach i na szczescie maluszek tez otworzył oczka i zaprezentował swoje spojrzenie które spędza mi sen z powiek....
Pani doktor powiedziała ze to moze byc taka jego uroda, ze tu sie nic złego nie dzieje .. Poszukała dokumentacji medycznej Jeremka i potwierdziła ze nigdy nie miał wylewów dk, ze okulista badał go w sumie 3 razy tez nic nie zauwazył ... no i w koncu mnie uspokoili ... w sumie spedzilismy w szpitalu 5 godzin, ale zbadali dokładnie maluszka ... porozmawialismy ze znajomymi z intensywnej t pielegniarkami. Jeremek waży 3640 juz niezły klocek z niego
Dziewczyny wy tez sie tak przejmujecie, czy tylko ja jestem taka panikara ?
Mój m mówi ze jak nie przestane sie tak zadreczac to nie dożyje do 18tych urodzin naszych chłopców