reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

jedzenie w ciąży za dwoje

reklama
A ja właśnie zajadam łazanki :-) Bardzo je polubiłam w ciąży, moj M tez za nimi przepada wiec czesto je robię. A pozatym nie mam jakis szczegolnych zachcianek..no ostatnio mnie naszło na zupę mleczną :-)
 
Ja przed ciążą uwielbiałam śledziki w occie:)))mniam
jak byłam w ciąży to nawet spojrzec na nie nie mogłam, myslalam, że umre....a teraz to mi obojętne...u mnie nie było żadnych zachcianek....ani wymiotów ani zgagi dosłownie nic.pozatym, że mi brzuch rósł...
 
ej wy a propo tesiowych...
moja mnie zaprosila w niedziele na obiad :szok::szok::szok::szok:
pierwszy raz odkad jestem w ciazy ::szok::szok::szok:....
chyba sie mocno w glowe musiala uderzyc.... - dzieki bogu bede na grobie ojca w tym czasie wrrr....
nie lubisz teściowej???:)))
moja lubi mi nakazywać jak mam wychowywać Majke....i czasem mam ochote ja czymś w głowe walnąć:)))
 
kochana zadnych smazonych mies nie jedz - strasznie szkodzi na zoladek....

powiem ze zachcianki mialam do 3mc... teraz to pfyyy jem co jem... to co zawsze - nie latam do sklepu bo mam ochote na cos.....
no jasne ze wiecej warzyw (ktorych tak nienawidzilam) itd... ale raczej jem to co zawsze...
nie no, kiedys kochalam kebaby i fast foody - teraz na sama mysl o tym mnie mdli... blee...
ja nigdy nie jadłam i nie bede jadła zbyt dużo warzyw..ja w ciązy piłam litrami cole!!!!do dzisiaj mi tak zostało....jadłam wszystko...hot dogi itp....dosłownie co mi pod język podeszło:)))dziecko jest zdrowe i ważyło 3400gr.
 
ja nigdy nie jadłam i nie bede jadła zbyt dużo warzyw..ja w ciązy piłam litrami cole!!!!do dzisiaj mi tak zostało....jadłam wszystko...hot dogi itp....dosłownie co mi pod język podeszło:)))dziecko jest zdrowe i ważyło 3400gr.
super ze wsio z majeczka jest ok, ze zdrowa i w ogole....
ale moja mama jakby to uslyszala, a tym barzdiej moj gin sie dowiedzial to bym byla nieżywa!!!!!!!

To bardzo proste, moge cię nauczyć;-)
ok, jutro jestem w katowicach!!!!
 
reklama
Do góry