reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jedno za mało, troje za dużo - jakie słyszycie opinie

My z mężem planujemy 3 dzieci ;)
Jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Mamy pierwszego syna, a teraz czekamy na córeczkę. Wszyscy wiedzą że chcemy trójkę dzieci, ale komentarze już za wczasu.
- "PO CO",
- "będziecie już mieli parkę",
- "wystarczy wam, życia nie będziecie mieli",
- "patologia, na pewno na 500plus polujecie",
- "chyba będzie trzeba wam wbijać do głowy metody zabezpieczawcze, żebyście nie zrobili sobie 3 bachorka" - ostatni tekst od najbliższej rodziny. ;)
I od mojej siostry "to nie są czasy na wielodzietność".
 
reklama
My z mężem planujemy 3 dzieci ;)
Jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Mamy pierwszego syna, a teraz czekamy na córeczkę. Wszyscy wiedzą że chcemy trójkę dzieci, ale komentarze już za wczasu.
- "PO CO",
- "będziecie już mieli parkę",
- "wystarczy wam, życia nie będziecie mieli",
- "patologia, na pewno na 500plus polujecie",
- "chyba będzie trzeba wam wbijać do głowy metody zabezpieczawcze, żebyście nie zrobili sobie 3 bachorka" - ostatni tekst od najbliższej rodziny. ;)
I od mojej siostry "to nie są czasy na wielodzietność".
No bo to nie są czasy na wielodzietność no ale ktoś te statystyki musi poprawiać nie🤭😅
 
Mi tam było wszystko jedno, naczytałam się tyłu smutnych historii, że do samego porodu myślałam tylko o tym, żeby na pewno było zdrowe. Kiedy słyszałam ten pierwszy krzyk i po chwili mówili, że wszystko w porządku, to nawet nie pytałam o płeć, dopiero przy pierwszej pieluszce się upewniłam, że dziewuszka. Jak byłam w ciąży z drugą, to najpierw mówili, że chłopak, potem na połówkowym już była pewność, że dziewczynka i wisiało mi to tak samo. Niespecjalnie jestem w stanie zrozumieć jak można żałować, że inna płeć, ale cóż. Nie muszę wszystkiego rozumieć.
 
Ja zawsze chciałam z mężem 3 dzieci. Mamy 3 córeczki i nie planujemy wiecej. Ale oczywiście każdy praktycznie każdy komentuje ze moze czwarte będzie syn. Serio mam mega nerwy juz. Albo jak sie okazało ze trzecie dzidzi to tez dziewczynka to tylko a moze jednak nie, a może pomyłka. Albo hit, "to maz pewnie załamany?" no tak kurde załamany bo ma 3 zdrowe córeczki, ahhh szkoda gadać. W tych czasach zdrowe dziecko to pełni szczęścia, nie ważne czy chłopiec czy dziewczynka. No ale tak jest ze sie przyjęło ze idealnie to 2+2 (chlopak i dziewczynka). Moja znajoma ma syna i córkę i pyta mnie kiedy synek. Ja jej mówię ze ja mam trójkę dzieci to niech ona sobie trzecie zrobi to pogadamy na to ona ze ona ma wszystko bo i syna i corke 😠
 
Mi tam było wszystko jedno, naczytałam się tyłu smutnych historii, że do samego porodu myślałam tylko o tym, żeby na pewno było zdrowe. Kiedy słyszałam ten pierwszy krzyk i po chwili mówili, że wszystko w porządku, to nawet nie pytałam o płeć, dopiero przy pierwszej pieluszce się upewniłam, że dziewuszka. Jak byłam w ciąży z drugą, to najpierw mówili, że chłopak, potem na połówkowym już była pewność, że dziewczynka i wisiało mi to tak samo. Niespecjalnie jestem w stanie zrozumieć jak można żałować, że inna płeć, ale cóż. Nie muszę wszystkiego rozumieć.
Ale to nie jest tak, że się płacze z żalu. Po prostu po pierwszej córce mieliśmy oczekiwania. Ubranka, których nie zdążyliśmy ubrać, nastawienie na sukieneczki, czesanie długich włosów, dziewczyńskie aktywności. A tu buk, facet. No i było ziarno smutku, że nie będzie drugiej dziewczynki, żeby móc spełnić to, co zostało nam zabrane.
Co nie zmienia faktu, że jak już się mały urodził, to wszystkonz głowy wyleciało.

Sporo znam ludzi, którzy mówili, że np. szkoda, że nie chłopak. Ale nie przenoszą tego na dziecko, tylko kochają to, co mają. To taka zadra w ciąży, bo człowiek ma prawo mieć oczekiwania i ma prawo marzyć o synu lub córce, co nie sprawia w większości przypadków, że ta druga płeć jest gorsza.

Trochę inaczej dorasta chłopak, a inaczej dziewczyna. Ja tam żałuję, że córce nie będę mogła przekazać kiedyś tego, co moja mama mnie.
 
Może i nie są, ale jeśli ktoś ma głowę na karku i potrafi utrzymać i zapewnić przyszłość dzieci to czemu nie? ;)
Fajnie by było żeby ludzie po prostu przestali pier**'lic ;)
Ech nigdy nie przestaną😅w ogóle przed chwilą byłam w aptece i pojawił się znowu komentarz ,,ooo i tak same córki..?" a ja na to : ,,Wojny nie będzie..." i powiem Wam (biorąc po uwagę co się nie dzieje na świecie) cała apteka umilkła.
Polecam:)
 
reklama
Ech nigdy nie przestaną😅w ogóle przed chwilą byłam w aptece i pojawił się znowu komentarz ,,ooo i tak same córki..?" a ja na to : ,,Wojny nie będzie..." i powiem Wam (biorąc po uwagę co się nie dzieje na świecie) cała apteka umilkła.
Polecam:)
Boże... nikomu nie dogodzisz. Jak nie płcią to ilością dzieci xD jak kiedyś ktoś mi skomentuje ilość dzieci to muszę sobie przygotować jakaś ripostę 😂
 
Do góry