reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jeden pozytywny test ciążowy, dwa negatywne

Dołączył(a)
2 Luty 2021
Postów
10
Czy któraś z Was miała podobnie?

10 dni przed planowanym terminem @ zrobiłam test ciążowy z południowego moczu (wiem, że za wcześnie, ale coś mnie tknęło). Wyszła druga blada kreska. (fotka w zał) Pełna nadzieji, postanowiłam zrobić drugi test ciążowy następnego dnia z samego rana - wynik negatywny. Następnego dnia to samo. Zaprzestałam testowania do dnia spodziewanej miesiączki, który ma nastąpić za tydzień.
Staramy się już prawie dwa lata i nigdy nie miałam sytuacji, aby test pokazał mi chociażby ledwo widoczną drugą kreskę. Testów używam za każdym razem tej samej firmy. Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy mogę jeszcze żyć nadzieją, że tym razem się udało? Zdarzył wam się fałszywie pozytywny wynik?
 

Załączniki

  • IMG_20220410_080446.jpg
    IMG_20220410_080446.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 4 974
reklama
Testeo Lubią zostawiać takie kreski. Polecam kupić pinka i testować w okolicy miesiączki. 10 dni przed @ to stanowczo za szybko. Żyć nadzieja, możesz dopóki nie ma miesiączki. Do małpy tydzień, wiec dużo czasu i dużo może się jeszcze wydarzyć. Trzymam kciuki! Kupuj pinka i testuj 10 dpo-11dpo najwcześniej ;)
 
Czy któraś z Was miała podobnie?

10 dni przed planowanym terminem @ zrobiłam test ciążowy z południowego moczu (wiem, że za wcześnie, ale coś mnie tknęło). Wyszła druga blada kreska. (fotka w zał) Pełna nadzieji, postanowiłam zrobić drugi test ciążowy następnego dnia z samego rana - wynik negatywny. Następnego dnia to samo. Zaprzestałam testowania do dnia spodziewanej miesiączki, który ma nastąpić za tydzień.
Staramy się już prawie dwa lata i nigdy nie miałam sytuacji, aby test pokazał mi chociażby ledwo widoczną drugą kreskę. Testów używam za każdym razem tej samej firmy. Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy mogę jeszcze żyć nadzieją, że tym razem się udało? Zdarzył wam się fałszywie pozytywny wynik?

Zakładając, że masz najdłuższą fazę lutealną tj. 16 dni to testowałaś 6 dni po owulacji. Żaden test nie miał prawa wyjść pozytywny bo jest to po prostu medycznie niemożliwe. A jak masz krótszą (bo faza lutealna u zdrowej kobiety to 10-16dni) to mogłaś nawet testować ledwo dzień po owulacji co również nie dało by pozytywnego wyniku nawet jeśli to jest ten szczęśliwy cykl
 
reklama
Do góry