reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jakub 24HBD 600gram, 33cm

Figa prawdą jest że rodzice uzależniają się od pulso. Ale w waszym przypadku tak nie jest. Dla mnie jest to jakaś kpina. Przecież to od poziomu saturacji zależy ilość podawanego tlenu. Saturacja na poziomie 70-75% jak dla mnie jest za niska. Wiem że czasami przy wadzie serca poziom natlenienia jest niższy ale nie aż tak. Ja bym poszła do ordynatora na konkretną rozmowę.
 
reklama
hej Aniu mamy kontakt na fejsie, ale napisze tutaj też.. czytam Twoje wpisy od dawna i powiem tak : SATURACJA ZA NISKA !! ZDECYDOWANIE, jak mój Patryk leżał w szpitalu to najniższa opcja to bylo 83, ale starali się trzymać koło 90. Nawet teraz jak Patrys zachoruje i lądujemy w szpitalu ma saturacje poniżej 85 to odrazu podlaczaja go do tlenu... dziwne to wszystko widze ze MP schodzi na psy....
 
Kuba od piątku w domu. Uczymy się siebie. Mamy koncentrator, na noskach 0,5 litra. Na maseczce 1l. 0,5 na noskach trzyma saturację na 96 - 99. Od pon będziemy przestawiać się na maseczkę położoną obok buźki jak Busio śpi. Pulsa kupiliśmy bo ten z hospicjum ma końcówkę dla kilkuletnich dzieci. Po raz kolejny hospicjum powiedziało że są nastawieni na inną opiekę. To że wywalczyliśmy pulsa to cud...
13 listopada mamy pierwszy wyjazd na synagis.
Fakt, Jakubek jest w domu przyćmił wszystkie złe momenty ostatnich dwóch tygodni.
Pozdrawiamy!
 

Załączniki

  • WP_000368.jpg
    WP_000368.jpg
    32,8 KB · Wyświetleń: 333
reklama
duży,śliczny chłopak. Przeczytałam cały wątek,nie raz popłakałam sobie przy tym. teraz już będzie dobrze.
Pozdrawiam Was gorąco:-)
 
Do góry