FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
U nas dokładnie to samo.
Tyle że Franek nie ucieka ale wrzeszczy jak opętany i wyrywa się.
U Franka zostało to zdiagnozowane jako nadwrażliwość...wzrokowa. Myślałam, że padnę jak to usłyszałam.
Tyle że Franek nie ucieka ale wrzeszczy jak opętany i wyrywa się.
U Franka zostało to zdiagnozowane jako nadwrażliwość...wzrokowa. Myślałam, że padnę jak to usłyszałam.