reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jakie są wasze 3 latki?

A czy Wasze 3-latki prawia Wam komplementy? Bo moj Kubus bardzo czesto. Teraz np siedzial na schodach i patrzyl na mnie takim zamyslonym wzrokiem. Zapytalam go czemu tak na mnie patrzy, a on do mnie takim rozmarzonym glosem: "Bo jestes taka piekna" :-D:szok::rofl2:
W sklepie mi doradza w czym dobrze wygladam i co powinnam kupic, bo ja mam zawsze problem z wyborem i musze Wam powiedziec, ze ma niezly gust.
 
reklama
Cześć dziewczyny ja też jestem mamą trzylatka i z tym uciekaniem to różnie tzn. nie ucieka na ulicę i jak dojdzie di końca chodnika to czeka na mnie a ja go uczę odkąd pamiętam że trzeba patrzeć na dwie strony i dopiero przejść, natomiast w sklepie supermarkecie jak go nie wsadzę do tego siedzonka w wózku to dosteje małpiego rozumu i jest w każdynm kącie w sklepie.
Aga moje dziecko też jest grzeczniejsze jak mnie nie ma

madziarka u nas jest to samo nie mogę namówić małego na jedzenie owoce je ale z resztą jest ciężko ile ja przepłakałam dni to szkoda gadać a ile się naprosiłam nabłagałam nakrzyczałam i wszystko odnosiło odwrotny skutek i niedawno zrobiłam mu wyniki i ma.... idealne:tak::-) więc trochę odpuściłam

kasia
kacperek też prawi komplemwnty chociaż nie zawsze czasem mi powie mama jesteś moją księzniczką a na drugi dzień mówi że nie mogę być jego księżniczką bo jestem już stara baba:baffled::-p
 
Moj maly mezczyzna tez czasami przyjdzie, przytula sie i mowi ze jestem jego ksiezniczka a czasami jak sie ofuczy to wtedy jest znacznie gorzej :-):-):-)
 
Moja je banany,truskawki,pozionki w lecie,teraz jej sie ostatnio przypomnialo o jalbku,winogron wypluwala zawsze,kiwi czasem wjadla jak byl slodki.
Ostatnio jest problem jak ja mam ubrac,rano jak ja rodzice doprzeszkola wybieraja,bo ja juz w pracy,to raz sie ubierze bez problemu,raz fatalnie,a raz zamknietymi oczami jej sie buty jeszcze zaklada jak mowi mama.Dzies chciala wyjsc na spacer w pizamie:-D
Moja mowi,ze mnie kocha czy sie przytuli jak teraz pamietam
 
Mój Stasiulek często się do mnie przytula i mówi mi, że mnie kocha, a najśmieszniejszy jest jak mówi do mnie "kochanie daj mi np. jeść" albo tym podobne :-D:-D boki z niego można wtedy zrywać, albo mówi, że jestem piękna
 
wiecie co to chyba jest urok jedynaków
bo mój to ma mnie w nosie
najbardziej lubi Bartka , jakby mógł to by go z domu nawet do szkoły nie wypuszczał :-D
a Bartkowi wcale to się już tak bardzo nie podoba jak kiedyś :sorry2:
i mamy strasznie dużo konfliktów z tego powodu :baffled:

a ja jestem dobra tylko do przytulania i usypiania :rofl2:;-)
 
kaderka - wszystkiego najlepszego dla stasia z okazji urodzinek od joluni :-) szkoda ze do nas nie zagladasz - ja tam tesknie i pozdrawiam serdecznie!!

jola tak jak wyzej napisalyscie - czasem jest do rany przyloz - rozkoszna i sluchana. a czasem nie wiem jakich argumentow uzywac...
z jedzeniem marnie - apetyt ma raz na 3 dni... je zawsze sniadania (owsianka lub platki na mleku) wiec bardzo sie nie martwie... jest dosc wysoka i szczupla (wyglada jak przecinek)
z uciekaniem (zwlaszcza w sklepach) to tez przerabiamy.
jej ulubione slowa to "zaraz, chwileczke" :-p
jesli chodzi o ubieranie to sa proby samodzielnego ubierania i rozbierania.... jednak najchetniej biego po domku nago lub prawie nago. koniecznie boso - ale skoro nie choruje to godzimy sie z tym :-D
ma swoja pierwsza milosc w przdszkolu :tak:
jest nietypowa jedynaczka (bardzo dba o bezpieczenstwo swojego 15 miesiecznego kolegi)
kocha mnie i "jestem sliczna dziewczynka"
uwielbia moje kosmetyki i wszystko papuguje :rofl2:
lubi pomagac mi w kuchni.
oglada sporo bajek - jednak nadal uwielbia czytac - uwielbia zabawy z tata i obowiazkowo spacerki!!
lubi wycinac, malowac farbami i lepic ciastoline :tak:
ale najgorzej denerwuje mnie jak sie obraza... kuca wtedy i za nic w swiecie nie chce sluchac moich argumentow :sorry2:
 
Fajnie, że zrobili osobny dział dla 3-latków :-).

Mój ostatnio zaczyna chodzić za rękę, choć uwielbia wypróbowywać moją matczyną cierpliwość, potrafi np. wyrwać mi się na chodniku i lecieć na oślep do ulicy a potem się w ostatnim momencie zatrzymać i śmiać ze mnie :baffled:.

No właśnie taki jest mój 3-latek - NIEPRZEWIDYWALNY.

Raz słodki jak miód, za chwilę palący jak pieprz.
Na pewno nie da się z nim nudzić :laugh2:.

Wagowo to może by osobny wątek zrobić dla porównania, tak jak było w maluchach?
 
reklama
Do góry