Jaki wózek dla naszego skarba

[Joasiek]

Kasiad ciężko mi powiedzieć który bym ja wybrała, ale prawdopodobnie ten który ma najwygodniejsze kółka. Nie pamiętam na którym piętrze mieszkasz (ja na III bez windy), ale powiem Ci tak:
Mój wózek waży "zaledwie" 7kg, ale nie ma mowy, żebym wniosła na górę Milenkę we wózku Juz sam wózek jest bardzo nieporęczny do wnoszenia i wydaje się przez dużo cięższy niż jest w rzeczywistości. Raz tak wniosłam małą we wózku i dziękuję bardzo - nigdy więcej jak mi strzeliło w kręgosłupie to skończyło się że po 2 tygodniach musiałam iść do lekarza a zwykłe przewijanie na przewijaku to był ogromny ból w plecach, zreszta pisałam tu o tym. Więc licz się raczej z tym, że jesli będzie potrzeba, to będziesz musiała wnosic osobno wózek i osobno Oliwkę. A wtedy czy to 5kg, czy 6,5 to już nie będzie miało większego znaczenia.
Za to jakie ma kółka to jest bardzo ważne. Kółka takie jak w moim zooperze wg mnie sa naprawde ok (gumowe, średnica 13 i 15cm), prowadzi się świetnie, jeżdżę nim nawet po wertepch i nie ma problemu. Mniejsze moga juz stanowić problem.
A okrycie na nóżki mozna dokupic uniwersalne, pasujące do każdego wózka, więc tym się nie musisz koniecznie kierować

 

[Kasiad]

Hm, dzięki dziewczyny za sugestie. Niestety nadal nie wiem, co wybrać Czy wg Was różnica w kółkach 2 cm jest znacząca (14 a 16 cm)

Joasiek, pewnie masz rację z tym wnoszeniem, będzie trzeba wziąć Oliwkę na jedną rękę, a wózek złożony w drugą i na ramię. Pewnie do tego jakaś torba czy siatka więc i waga i gabaryty wózka po złożeniu mają dla mnie duże znaczenie. Wiem, ze są lżejsze parasolki, ale one nie nadają się dla dziecka poniżej roku. Ale lekkość w prowadzeniu jest chyba ważniejsza, bo co mi po tym, że lekko wózek się będzie wnosiło, jak nie będę go chciała nigdzie zabierać, bo tak kiepsko będzie się go prowadziło.

 

[Joasiek]

Kasia 2cm raczej nie robi różnicy Patrz lepiej czy jest amortyzacja tych kółek i czy nie sa plastikowe.
Ja też myslałam, że będę wnosiła na jednej ręce Milenkę, a w drugiej wózek ale nie wiem czy dałabym radę, o wiele wygodniej mi zanieść po prostu małą do domku, położyć w bezpiecznym miejscu i wrócić po wózek

 

[Kasiad]

Joasiek, ja chcę jeździć do mojej kuzynki (2 piętro bez windy) a na tym osiedlu, to już bym nie miała po co wracać

Ale masz rację, sprawdzę, czy kółka nie są plastikowe i czy są amortyzowane

 

[karola-04]

to sie zgadza z czego są kółka to istotne najlepiej pinakowe ( podobno) ja mam inglesina trip fakt że to wózek na raczej równe powierzchnie ale jestem z niego zadowolona. czasem muszę małego nieść na rękach a wózek pchać i idzie łątwo.

na zimę i na wyprawy do lasu mam inny wózek na pompowanych kołach ale wrócimy do niecho jak będzie juz zimno na dworze i spadnie śnieg.

a co do wagi to świetnie to rozumie ja właśnie też chciałąm taki co mogę złożyć szybko jest lekki i zmieści się bez problemu w samochodzie.

ja jak oglądałam twoje linki to podoba mi siezdecydowanie ten pierwszy ale wyczytałam że trochę za drogi dla ciebie to może znajdziesz podobny tylko tańszy. mi się podobał. moze dlatego ze baaaardzo podobny do mojego.

zreszta uważam że lepiej kupic naprawde dobrą parasolkę bo to w takim wozku maluszek będzie najdłużej jeździł patrząc na przyszłość.

decyzja należy do Ciebie.

 

[Kasiad]

Karola, właśnie znalazłam na innych aukcjach, że ten pierwszy wózek (mi też on się zdecydowanie najbardziej podoba wizualnie) waży nie 7,5kg tylko 8,5 kg. I komu tu wierzyć

 

[karola-04]

TO MOZE ZWROC uwage czy stelaz jest super mocny bo to tez wazne no ja bym kupila pierwszy mi sie baaaaardzo podoba.

 

[Patch]

Kasiad, ja kiedyś myślałam o Titi- ta owieczka mi się podobała, ale zwróć sobie uwagę na wymiary tego siedzenia- bardzo małe w porównaniu z innymi parasolkami, no i z tego co pamiętam, to tam nie szło go rozłożyć tak normalnie, tylko tak kubełkowo, że całe to siedzenie odchylało się do tyłu, a nie samo oparcie, no i ja z niego zrezygnowałam....

 

[Kasiad]

Wiem Patch, że rozkłada się kubełkowo, ale to ma być naprawdę wózek na pojedyncze wyjścia, dlatego nie wiem, czy jest sens kupować coś dużego, przez większość czasu będzie stał schowany w szafie a używać go będę tylko w wyjątkowych sytuacjach. Niestety ten Titi nie ma amortyzacji :-( a ona jest jednak ważna. Kurcze mam w głowie mętlik, ten Coneco też podoba mi się najbardziej, ale nie ma sensu kupować tak ciężkiego wózka i zajmującego jednak dość dużo miejsca pomimo składania parasolkowego. Przypominam, że mam porządny wózek, który będę używać na co dzień, więc ten zastępczy musi być jak najlżejszy, małych gabarytów po złożeniu ale jednak z amortyzacji to chyba nie zrezygnuję
Pewnie zrobię tak jak z krzesełkiem do karmienia, pojadę do sklepu ze sporym wyborem wózków i wybiorę coś na żywo, powożę Oliwkę, obejrzę dokładnie i najwyżej zamówię na Allegro wybrany model.

 

[rozalka]

Pewnie zrobię tak jak z krzesełkiem do karmienia, pojadę do sklepu ze sporym wyborem wózków i wybiorę coś na żywo, powożę Oliwkę, obejrzę dokładnie i najwyżej zamówię na Allegro wybrany model.

Bardzo dobry pomysł.:-)Na żywo może sie okazac,że jeszcze inny model wpadnie Ci w oko.Zobaczysz tez jak Oliwka zareaguje na nowy wozio i ile będzie miała w nim miejsca.No i czy wygodnie się go prowadzi.