reklama
agao
potwierdzam słowa Twojej koleżanki, moja kotka nie dość że w łóżku chciała się kocić to jeszcze pod kołdrą ale zorientowałam się, że coś jest mokro i pokazałam jej przygotowane pudełeczko, poszła do niego ale jak wychodziałam z pokoju to mnie wołała, więc zostałam póki nie urodziła 2 a potem została sama. Swoją drogą to kotka Twojej koleżanki musi być bardzo jej oddana i przywiązana emocjonalnie bo zazwyczaj kotki nie rodzą przy ludziach. Pozdrowienia dla koleżanki i jej kotki.
potwierdzam słowa Twojej koleżanki, moja kotka nie dość że w łóżku chciała się kocić to jeszcze pod kołdrą ale zorientowałam się, że coś jest mokro i pokazałam jej przygotowane pudełeczko, poszła do niego ale jak wychodziałam z pokoju to mnie wołała, więc zostałam póki nie urodziła 2 a potem została sama. Swoją drogą to kotka Twojej koleżanki musi być bardzo jej oddana i przywiązana emocjonalnie bo zazwyczaj kotki nie rodzą przy ludziach. Pozdrowienia dla koleżanki i jej kotki.
przeczytałam te burzliwe dyskusje od str 13 i jestem w lekkim szoku
Mirka kuzynka jest za cc jej się nie dziwię bo miała bliźniaki z zapłodnienia in vitro i liczne przeboje po drodze
moja kumpela urodziła wcześniaczka bo poziom wód się jej gwałtownie zmniejszył i nie chcieli żeby się poddudsił jest bardzo zadowolona i powiezdziała że kolejny poród konieznie cc
Mirka siostra rodziła w wodzie i kolejne też tak chce bo ją nie boląło bardzo
moja kuzynka w listopadzie błagała o cesarkę bo przenosiła ciąże miała jeszcze 5 dni ale już nie mogła wyrobić z bólu kręgosłupa i niedowładu rąk jest happy i dobrze się czuje
moja kuzynka w październiku naturalnie rodziła 3 godziny i też jest zadowolona
pożyjemy zobaczymy nie ma co planować bo i tak będzie co będzie zobaczymy jak bobasy się poukładają w brzuchach
nie mniej boję się jakiejkolwiek formy porodu i fajerwerków związanych ze wszystkim po
słyszałam też o przypadkach gdzie laski nie wybudziły sie po cesarce
nie wiem co tam ze znieczuleniem miejscoym
Mirka kuzynka jest za cc jej się nie dziwię bo miała bliźniaki z zapłodnienia in vitro i liczne przeboje po drodze
moja kumpela urodziła wcześniaczka bo poziom wód się jej gwałtownie zmniejszył i nie chcieli żeby się poddudsił jest bardzo zadowolona i powiezdziała że kolejny poród konieznie cc
Mirka siostra rodziła w wodzie i kolejne też tak chce bo ją nie boląło bardzo
moja kuzynka w listopadzie błagała o cesarkę bo przenosiła ciąże miała jeszcze 5 dni ale już nie mogła wyrobić z bólu kręgosłupa i niedowładu rąk jest happy i dobrze się czuje
moja kuzynka w październiku naturalnie rodziła 3 godziny i też jest zadowolona
pożyjemy zobaczymy nie ma co planować bo i tak będzie co będzie zobaczymy jak bobasy się poukładają w brzuchach
nie mniej boję się jakiejkolwiek formy porodu i fajerwerków związanych ze wszystkim po
słyszałam też o przypadkach gdzie laski nie wybudziły sie po cesarce
nie wiem co tam ze znieczuleniem miejscoym
reklama
Podziel się: