reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jaki fotelik dla naszego skarba :)

my mamy conceo...i nie narzekam..co ma być to bedzie, wierze w przeznaczenie, i jak ma coś chronic to chroni, jak nie to nie..nawet najlepszy fotelik może mieć ukryta wade i nie pomoże...:-:)dry:

W poniedziałek był wypadek u nas...taka pechowa rodzina...5 lat temu zginał ojciec w wypadku samochodowym, matka ledwo uszła z życiem, syn nic sobie nie zrobił, pozostałą dójka dzieci: syn i córka w domu siedzieli,Teraz ten chłopak co nic sobie nie zrobił poprzednio jechał z tą biedna swoją mama, która co dopiero sie pozbierała i siostra do Czwy, i praktycznie w tym samym miejscu popełnił identyczny błąd jak ojciec i spowodował wypadek - matka zginęła na miejscu, dziewczyna operowana 2 razy na głowę w śpiączce, jak sie obudzi to roślinka, a chłopak - nic mu nie jest...A trzecie dziecko - moj kolega - po raz kolejny w szoku, bo siedząc w domu dostaje koszmarna wiadomość...

nie umiem zrozumieć - przeznaczenie?? pewnie tak, za dużo zbiegów okoliczności...i jak ktoś ma zginać to zginie...nawet pasy nie pomogą...
dziś był pogrzeb - nie poszłam, bo nie powstrzymałabym łez, nie chciałam też widzieć kumpla jak sie załamał...stracił kolejnego rodzica,

A wiecie co powiedział ten chłopak co kierował, jak sie go zapytali jak to sie stało - "nie wiem, przecież tylko 120 k/h jechałem" a w poniedziałek było tak ślisko - zawsze taki pustek był i nadal jest...
 
reklama
Moj fotelik dostal 3 punkty,tez nie za duzo:no:.
Jacka brat od momentu jak dzieci same zaczely siedziec wozi je bez fotelkow.Przez jakis czas wozil je w fotelikach,ale nie zapiete:szok:...Potem wyjal je calkiem...:no:I mieli to szczescie w zyciu,ze tatus mial kilka:szok: wypadkow i nigdy nie mial ze soba dzieci:szok:.Nie chce myslec co by sie z dzieciakami stało...:no::baffled:
 
nie rozumiem takiego postepowania :baffled:

tak jak kupna fotelika najtańszego, bez atestów w markecie po to tylko, aby nie płacić mandatów :no:

ja kupiłam tani bez atestów ale nie uważam że tylko dlatego by nie płacić mandatu :baffled: nie stać mnie było wtedy na fotelik za 500zł a teraz tym bardziej :dry: jesli bym nie poszła do pracy to miałaby 450zł na 3 osoby na miesiąc :dry:a teraz mam nie wiele więcej :no:800zł jak będe mieć na wypłatę to super :sorry2:a 450zł czynszu +100zł prąd i 200zł rata :-)
Fotelik mimo że nie ma atestu spełnia jakoś funkcję bo mała jest przypięta pasami jeśli były by zupełnie do niczego chyba nie były by dozwolone do sprzedaży :confused:
 
Kupiliśmy wczoraj ten fotelik Chicco. Bardzo ładnie wykonany, bez porównania z naszym poprzednim... w sobotę będziemy testować go na Milence :sorry2: Jednak nie wyobrażam sobie żeby mogła w nim przespać drogę, za mało się odchyla..... w starym foteliku leży prawie poziomo, więc prawdopodobnie (jeśli się zmieścimy, a mam nadzieję że tak bo pożyczam na podróż duże autko z mojej pracy) to weźmiemy ze sobą oba foteliki :sorry2:
 
Ja tez nie mam fotelika z ''atestem'' chociaz nie kosztowal, tyle co w marketach....nie uwazam ze takie sa zle...
siostra miala dla dwojki swoich dzieci takie foteliki i nic sie nie dzialo.....a miala tego pecha niestety ze wzieli udzial w dosc groznym wypadku samochodowym, gdzie Dawidek sziedzial na tylnim siedzeniu.....w takim foteliku i nic mu sie nie stalo.....moze ktoras zaraz napisze ze mieli szczescie, moze i tak...ale sam policjant powiedzial ze gdyby nie fotelik bylo by bardzo zle....i nie ma chyba tu wiekszego znaczenia czy to za 100zl, czy za 1000!!!
 
reklama
Wg mnie każdy powinien kupować to na co go stać.... bezsensem byłoby np. zaciąganie kredytu żeby kupić fotelik za 1000zł, bo na bezpieczeństwo dziecka wpływa nie tylko fotelik! Liczy się także (a może nawet przede wszystkim) samochód jakim jedziemy, na którym siedzeniu dziecko siedzi, czy dobrze jest zamocowane... niestety nawet najbardziej wypasiony fotelik z 5pkt nie da nam 100% pewności że dziecko jest bezpieczne, więc nie dajmy się zwariować :sorry2:

Trudno komentować to co aga-pg i Tycia opisałyście... dla mnie to nie do pomyślenia po prostu, skrajna głupota za przeproszeniem :baffled:
 
Do góry