Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 552
Odciągam, bo ciagle dobowo jestem w stanie odciągnąć wiecej niz Staszek zjada. Troche mrożę przy okazji.Dalej odciągasz pokarm ? Jednak nie zmieniłaś na mm ?
Ja wiem że pokarm mamy jest najlepszy ale może warto przemyśleć o przejściu na mm.
Dla Twojego komfortu psychicznego.
Powiedziałam sobie, że spróbujemy mm, kiedy Staszek będzie jadł litr dobowo, bo wtedy mnie już bardzo dogoni. Ale ciagle je max 800ml i ciagle jest to w normie jak na jego 5kg wagi.
Idealbie byłoby faktycznie wejsć z rozszerzaniem zanim mnie dogoni ilościami, ale zobaczymy jak będzie.
Mnie to nawet tak bardzo nie przeszkadza, to tylko 15min plus czas na założenie i potem przelanie. A trochę się boję próbowac kolejne mm widząc jak reagował na poprzednie.
Teraz jeszcze mieliśmy epizody bólu brzucha, bo zwiększyli nam 2x dawkę żelaza i tez kilka dni mineło zanim się przyzwyczaił.
@Destino ja nie spie w dzień, nie ma szans. Musze być wykończona, zeby zasnąć. Budzę sie potem tak rozjechana, jakoś psychicznie nawet, nie wiem czemu. Zawsze potem mam skopaną resztę dnia, robię się płaczliwa.
Mąż przejął zabawy, on może siedzieć ze Staszkiem na macie do oporu i mu grzechotać więc ja sobie wtedy odpoczywam.
Przyjezdza tez do mnie siostra, mama przyjeżdza, ale prawda jest taka, że zaluję, ze kupilismy mieszkanie po drugiej stronie miasta zamiast w takiej odległosci, zebysmy mogły się widzieć częściej. A z drugiej strony tutaj jest spokojniej, mniej aut i więcej zieleni, więc coś za coś.