Za to ubieranie przed snem to jakaś walka o przetrwanie - u was też tak jest ? Po załozeniu pieluchy jestem już cała mokra z wysiłku, a po ubraniu w pajaca padam . Alicja ucieka mi po całym łóżku, wierzga, rzuca się, uderza głową przy okazji we wszystko w co się da. Dżizas... Jak widzę jakieś reklamy Johnsona o wyciszaniu przed snem mleczkiem lawendowym to mnie pusty śmiech ogarnia
My ubieramy się w biegu Asia śmiga po pokoju a ja ją próbuję ubrać
dziewczyny,czy wasze pociechy tez spia na rzuchu, z podciagnietymi kolankami i kuprem do gory?????
moja tak ma od jakiegos czasu i nie mam pojecia, jak jej moze byc wgodnie w takiej pozycji i nie dretwieja jej nogi...
amelka tez czasami wedruje po lozku. wczoraj tak sie krecila,ze w koncu obudzila sie ze steknieciem, patrze,a ona lezy na wznak w poprzek lozka, a glowa zwisa za krawedz lozka ;-0
po zmianie czas uudzi sie o 5, o mysli,ze jest 6 :/ dzisiaj sukces, wstala o 7,ale za to w nocy tak mi sie wiercila i sie oudzila,a ja jak zwykle nieprzytomna, echhhhh, juz stracilam nadzieje,ze kiedykolwiek sie wyspie....
Moja nie spi jeszcze na brzuchu a chciałabym