Ja z Błażkiem przerabiałam już różne metody zasypiania i spania przez całą noc. Udało się na razie tylko 1 , od 2 tygodni sam zasypia w łóżeczku. Kładę go do łóżeczka, napije się mówię dobranoc, całuję i wychodzę z pokoju ( czasami 1 raz wrócę jak mu smoczek wypadnie i się denerwuje). Natomiast nie mam pomysłu co zrobić z pobudkami w nocy :-
-
-(. Ostatnio już budzi się nawet 7 razy, nie chce pić, mleka też nie ( od miesiąca mleka nie chce pod żadną postacią ), pojęczy, postęka i muszę go wziąć do łóżka bo inaczej masakra
takie ma nerwy
. Może też takie coś przechodziłyście i macie jakieś pomysły, dodam że ze zdrowiem ok, zęby nie idą ( konsultowałam wszystko u lekarza).
Ja bym obstawiła zęby, no ale jak nie ida to nie mam pojecia