reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

reklama
To może ja też wodą czy herbatą spróbuję, chociaż u mnie to raczej o co innego chodzi...

Od 2 dni próbuję dzielnie odkładać Alę do łóżeczka, ale nie daję rady. U nas najdłuższa przerwa nocna to 2,5 godziny !!!
Zasypia po kąpieli ok 21.30 i spi max do północy. Karmię odkładam i za 30 minu jęczenie i szamotanie po łóżeczku. Przewraca się na boki tak jakby szukała czegoś do przytulenia, buzią szuka po ochraniaczu cysia... Wczoraj się jej przyglądałam właśnie, żeby zrozumieć o co chodzi... Noi jak weżmędo piersi, uśpię i odloże, to za 20 minut to samo...
W ten sposób ja do 2 leżę już dwie noce, i czekam na jęczenie, robię ciiiii, szszsz... w końcu biorę do cyckai tak kilka razy, ale o 2 już nie ma siły i ląduje w łóżku.

Żal mi jej strasznie, tym bardziej że zęby idą - już mamy jeden.. Ale jestem już tak obolała, że chciałabym chociaż 3 godziny przespać w swoim łóżku sama... Boli mnie już nie tylko kręgosłup, ale też ręce i nadgarstki - tak jak w ciąży. Tylko tym razem to chyba od tego, że usypiam na swojej ręce jak śpi ze mną mała i ssie.
 
agrafka nie wiem czy u ciebie to podziała ale ja kładę Kubie podusie jak materacyk i układam go na niej a po bokach wkładam pieluszki żeby mógł sobie policzek przytulić do podusi :) , może spróbuj czegoś takiego
 
kasiu moze on juz sie przyzwyczail do takiego czestego wstawania w nocy i sie budzi a jak juz daja butle to je..... ja oduczam amelke od jedzenia w nocy i spokojnie wytrzymoje od 22-23 do 6-7, budzi sie i tez mi sie wydaje, ze bardziej z przyzwyczajenia to daje troszke picia i spi dalej ale mam wielka nadzieje, ze w koncu sie przyzwyczai, ze noc jes6t od spania i nie bedzie sie budzic czesto...a najlepiej wcale :-)

agrafka zupelnie nie wiem co ci poradzic bo jednak cyckowe m amy to inaczej niz butlowe...jaka ja jestem szczesliwa jak was czytam, ze moge poprostu polozyc mala jak jej sie chce spac i ona sobie zasypia....nie dizwie sie, ze wszystko cie boli bo organizm przeciez tez ma granice wytrzymalosci..... chyba masz tylko die opce; byc twarda i postarac sie ja oduczac tego zasypiania przy cycu albo przejsc na butle bo innych opcji to chyba nie ma.....:sorry2:
 
u nas jak małą położę na pleckach to tak śpi do rana:tak:

agrafka może maxwell ma racje ...
a y mówisz ze sie szamota i szuka przytulanki a moze szuka cyca zeby się napić
 
u nas jak małą położę na pleckach to tak śpi do rana:tak:

agrafka może maxwell ma racje ...
a y mówisz ze sie szamota i szuka przytulanki a moze szuka cyca zeby się napić


To nie jest z pragnienia bo budzi się dosłownie co 20-30 minut, a z cyca prawie nic nie ciągnie tylko ciumka.

Dziś było to samo... 2,3 godziny snu, a potem pobudki i cyc co chwila, aż zabrałam ją do łóżka...
Jutro kupuję kołdrę i poduszkę :)
 
To może ja też wodą czy herbatą spróbuję, chociaż u mnie to raczej o co innego chodzi...

Od 2 dni próbuję dzielnie odkładać Alę do łóżeczka, ale nie daję rady. U nas najdłuższa przerwa nocna to 2,5 godziny !!!
Zasypia po kąpieli ok 21.30 i spi max do północy. Karmię odkładam i za 30 minu jęczenie i szamotanie po łóżeczku. Przewraca się na boki tak jakby szukała czegoś do przytulenia, buzią szuka po ochraniaczu cysia... Wczoraj się jej przyglądałam właśnie, żeby zrozumieć o co chodzi... Noi jak weżmędo piersi, uśpię i odloże, to za 20 minut to samo...
W ten sposób ja do 2 leżę już dwie noce, i czekam na jęczenie, robię ciiiii, szszsz... w końcu biorę do cyckai tak kilka razy, ale o 2 już nie ma siły i ląduje w łóżku.

Żal mi jej strasznie, tym bardziej że zęby idą - już mamy jeden.. Ale jestem już tak obolała, że chciałabym chociaż 3 godziny przespać w swoim łóżku sama... Boli mnie już nie tylko kręgosłup, ale też ręce i nadgarstki - tak jak w ciąży. Tylko tym razem to chyba od tego, że usypiam na swojej ręce jak śpi ze mną mała i ssie.

Moja droga ja jestem butelkowa mama a mój Jasiek ma podobne zachowania do Twojej corci. Zasypia przy butli śpi do 2 w łóżeczku budzi się daje mu butle i odkładam do łóżeczka po 30 min zaczyna sie wiercenie podtykam mu smoczek jak zacznie ciumkac to spi spokojnie jak mu wypadnie to znowu wiercenie i też kończy w moim łóżku przytrzymuje mu smoczek w buzi az nie zaśnie twardo i wtedy śpi do 5 jak tata wstaje do pracy to synuś również i pozniej ok. 6 zasypia przy butli i spi do 8. Nie wiem czemu tak sie dzieje.
 
reklama
To nie jest z pragnienia bo budzi się dosłownie co 20-30 minut, a z cyca prawie nic nie ciągnie tylko ciumka.

Dziś było to samo... 2,3 godziny snu, a potem pobudki i cyc co chwila, aż zabrałam ją do łóżka...
Jutro kupuję kołdrę i poduszkę :)

wiesz co u nas też tak jest ja myślę że Ala już się przyzwyczaiła do spania z tobą i musi czuć że ktoś koło niej leży

mnie ręka też bolała przez m-c ale już przezło

a my zaczelismy spac w samym body i pampku oczywiscie przykrywam niunia pielucha tetrowa ale po sekundzie juz ja sciaga
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry