reklama
duszko my też cierpliwe byłysmy tylko wcześniej w ciążę zaszłyśmy!!!!
chociaz i tak sie ciesze na maxa ze jestem kwietniowka, a nie marcowka albo majowka
Morgaine teraz to pojechalas po bandzie
no kurna nie o to mi chodziło ja nawet nie znam żadnej marcówki ani majówki, w życiu nie byłam na ich forum...chodziło o to, że wy takie fajne dziołuchy jesteście i chce być na forum kfietniowym;-)
a wy jak zwykle węszycie postęp...i pewnei już marcówki i majówki poinformowane, że na kfietniówkach taka jedna zołza Morgana siedzi
a wy jak zwykle węszycie postęp...i pewnei już marcówki i majówki poinformowane, że na kfietniówkach taka jedna zołza Morgana siedzi
Justi83
Fanka BB :)
Nie, no żartuję rozpakowane przecież, piszcie i cieszcie się utrata wagi, my tez niedługo będziemy tym żyły, poza kupkami oczywiście . I powiem Wam cos jeszcze - za nasza cierpliwość i wytrwalość, szybciej zgubimy nasze kg nadprogramowe hihi .
nati, spoko - wstawiaj zdjęcie bez brzucha, może to nasze fasolki i groszki zmotywuje jakie moga mieć ladne mamy zamiast wielorybów ;-).
hehe tak sobie tłumacz hihi ale oczywiście tego Ci życzę
Ja Was przyszłam troszkę po wkurzać - Filip skończył dzis miesiąc a ja mam cały 1 słownie jeden jedyny kilogram na plusie
reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
o, nie, nie! ja po porodzie weszlam na wage i zamarlam - zeszlo mi po 3 dniach TYLKO 4,5kg! teraz waze 68. czyli 13, no, 12 do zrzucenia.. jestem w szoku, koszmar jakis.. nie pamietam, jak bylo z chlopakami, ale wydaje mi sie, ze 8 max mi zostawalo.
masakra.
bylam wczoraj na chwile po staniki w h&m (ani jeden na mnie nie pasuje z tych, co kupilam wczesniej, mam az poranione dookola bo tu uwiera, tam sciska, ech). mlody czekal w aucie, wiec musialam w 15min sie obrobic. wybralam, zmierzylam, znalazlam idealne i kupilam staniki i chcialam na szybko jakis sweter i bluzke, czy cos, bo doslownie WSZYSTKO co mam w szafie jest na mnie za male, a rzeczy ciazowe chce spalic ;-) no zalamka, wszystko za male.. obcisle w brzuchu, w cycach eksplozja, a jak dobre w cycach, to wisi okropnie wszedzie indziej.. nie wiem, musze poczekac jeszcze, moze cos spadnie jeszcze tak poporodowo..? bez odchudzania?..
masakra.
bylam wczoraj na chwile po staniki w h&m (ani jeden na mnie nie pasuje z tych, co kupilam wczesniej, mam az poranione dookola bo tu uwiera, tam sciska, ech). mlody czekal w aucie, wiec musialam w 15min sie obrobic. wybralam, zmierzylam, znalazlam idealne i kupilam staniki i chcialam na szybko jakis sweter i bluzke, czy cos, bo doslownie WSZYSTKO co mam w szafie jest na mnie za male, a rzeczy ciazowe chce spalic ;-) no zalamka, wszystko za male.. obcisle w brzuchu, w cycach eksplozja, a jak dobre w cycach, to wisi okropnie wszedzie indziej.. nie wiem, musze poczekac jeszcze, moze cos spadnie jeszcze tak poporodowo..? bez odchudzania?..
Podziel się: