jak się zmienia nasza waga

[..aenye]

moja waga jakos nie drgnela na razie, moze z 0,5kg.. mam 56,5 - 57 teraz.

 

[joll]

No to ja się " pochwalę" od lipca czyli od momentu zajścia w ciąże jestem 4 kilo na minusie aktualnie ważę 74 a od ostatniej wizyty czyli 3 tygodnie temu -3. Ciekawe ile mi dodadzą kolejne miesiące. Pamiętam że w 7,8 przytyłam najwięcej a przed samym porodem zrzuciłam 2. W sumie wyszło mi 12 na plusie. Teraz bym chciała max 10 zobaczymy czy się uda.

Tobie to dobrze, moja mama miała podobnie, ale ona miała mdłości i wymioty całą ciążę, a ja uwolniłam zaledwie parę pawików

...a na razie, nie wiem dokładnie ile, gdyż nie mam wagi, od dawna nie zwracam na nią uwagi, ale czuję, że dobre dwa-trzy kg do przodu. Nie mam pojęcia ile mogłam ważyć na starcie, długo długo ważyłam 42-45, ale tuż przed ciążą nieco przybrałam, sądzę, że mogłam ważyć nawet 47

 

[Marma]

Eh nie polecam mojego sposobu na utratę wagi. Strasznie osłabia i pali w gardło .... Ja w poprzedniej przytyłam 12 za to 8 przytyłam karmiąc..... A mówili jak karmi się piersią to się chudnie.....

 

[a_gala]

no no to "kawal z Ciebie babki" Joll...

 

[joll]

tak GALEŃKO, całkiem spory ze mnie liliput 160 w kapeluszu, tj 158cm

nie wyobrażam sobie przybrać tak ze 30kg, do 20tki ważyłam niewiele więcej, bo 37
poza tym mam problemy ze stawami kolanowymi, już teraz mi ciężko, czuję się jak mały słonik

 

[a_gala]

tak GALEŃKO, całkiem spory ze mnie liliput 160 w kapeluszu, tj 158cm

nie wyobrażam sobie przybrać tak ze 30kg, do 20tki ważyłam niewiele więcej, bo 37
poza tym mam problemy ze stawami kolanowymi, już teraz mi ciężko, czuję się jak mały słonik

to ja jestem rowno 10 cm od Ciebie wyzsza

 

[AguHan]

No to odświeżam wątek:

11 tc-59 kg (-1 kg)

Jeszcze tak waga będzie spadać kilka tygodni, a potem zacznie się konkretne przybieranie...:-)

 

[Koot]

a ja po początkowym przybraniu, teraz spokój: 61. Ale malutka jestem 163

 

[Marma]

A ja się muszę zważyć. W zeszłym tygodniu szaleństwa żywieniowe a od piątku znowu prawie nic. A wzrostu mam174

 

[meriderka]

Ja jestem wysoka 176cm a waga no to tez nie za mała. Zawsze miałam kilka kilo za dużo i tak od diety do diety. Byłam na proteinowej Dukana i po 2 tygodniach dowiedziałam się o fasolce więc w ciągu tygodnia wróciła cała waga. Teraz wydaje mi sie , że jestem mniejsza o 1kg ale brzuch mam duży, zawsze miałam małą oponkę a teraz to już koło do pływania- wmawiam sobie, że fasolina szybko rośnie Nie bardo się tym teraz przejmuję i wszystko wcinam na co mam ochotę. Dużo wymiotuję więc pewnie nie idzie dużo w boczki ale teraz się dopiero zacznie. Moja mama tyła średnio w ciążach po 30 kg- a było ich trzy. Za każdym razem troszkę jej zostawało.