MADZIA S po wielu tabl antyk ma się takie obj jak w tej gazecie opisane.Ja po Marvelonie i po Femodenie miałam podobne.Zawsze brałam max tylko rok.Nerwus był ze mnie i miałam dodatkowo taką "depreche" oczywiście nie cały czas bo z przerwami ale jednak.A może plastry EVRA?Nie karmisz?Bo dla kobiet karmiących jest CERAZETTE.Pozdrawiam
reklama
Madzia_S
Matka Polka
kate75-karmię, ale po rozmowie z mężem stwierdzilismy, że nie ma sensu brać pigułek. No cóż, zobaczymy jak daleko zajedziemy na prezerwatywach ;D. Albo kalendarzyku...(kalendarzyk prowadziłam 7 lat, w zeszłym roku po przejściach hormonalnych przestałam i efekt śpi w pokoju obok ;D ;D ;D). Po prostu nieza bardzo interesuje mnie spadek mojego, jakże cudownie po ciąży podniesionego poziomu llibido, normalnie wiszącego gdzieś nad ziemią... :laugh: ;D
Martuha Nie miałam takiego problemu, ale na chłopski rozum wydaje mi się że możesz przerwać na chwilę, wytrzeć nadmiar wydzieliny i spróbować znowu. Nie wiem czy to pomoże, ale co szkodzi spróbować?
Sama plemniki żeby się poruszać potrzebują śluzu najlepiej płodnego i wtedy są w stanie dotrzeć do celu. W wodzie warunki nie są sprzyjające i bardzo marne sznase by pokonały aż tak długą podróż. Raczej padną jak muchy.
Sama plemniki żeby się poruszać potrzebują śluzu najlepiej płodnego i wtedy są w stanie dotrzeć do celu. W wodzie warunki nie są sprzyjające i bardzo marne sznase by pokonały aż tak długą podróż. Raczej padną jak muchy.
Acha a co do głównego tematu wątku czyli antykoncepcji to ja zazdroszczę kobietom, które mogą stosować metody naturalne. Mają przecież same zalety.
Wcale nie jesteście dziwne ani staroświeckie.
Ja niestety mam nieregularne cykle, czasem bezowulacyjne, czasem z dwoma owulacjami.
Żeby zajść w ciążę monitorowano mój cykl na USG i udało się, ale wcześniej stosowałam metodę objawowo-termiczną w celu poczęcia i nic z tego nie wychodziło.
Jestem skazana na pigułki anty ze względów medycznych jak to określił mój gin :
Oczywiście są też lateksowe kubraczki, których szczerze nie cierpię, a spirala nie wchodzi w rachubę.
Wcale nie jesteście dziwne ani staroświeckie.
Ja niestety mam nieregularne cykle, czasem bezowulacyjne, czasem z dwoma owulacjami.
Żeby zajść w ciążę monitorowano mój cykl na USG i udało się, ale wcześniej stosowałam metodę objawowo-termiczną w celu poczęcia i nic z tego nie wychodziło.
Jestem skazana na pigułki anty ze względów medycznych jak to określił mój gin :
Oczywiście są też lateksowe kubraczki, których szczerze nie cierpię, a spirala nie wchodzi w rachubę.
MADZIA S masz racje ;D z tymi tabletami każda z nich ma swoje złe działania na organizm kobiety i bardzo dobrze że podjeliście takie decyzje.Masz bardzo odpowiedzialnego męża który napewno bardzo dba o Ciebie a nie o swoją wygodę.A podziwiam Cię za ten kalendarzyk bo to nie lada wyczyn (mi to przychodzi z trudnością )
Pozdrawiam Cię
Pozdrawiam Cię
Mi udalo się pojechać na kalendarzyku 5 lat ale miałam ten komfort psychiczny, że w razie czego, to i tak drugie dzieciątko będzie mile widziane, natomiast trzecie.................. to juz inna historia...
Poza tym ta wpadka to taka trochę kontrolowana była, bo męża nijak nie mogłam przekonać do podjęcia świadomej decyzji, a i sama też nie byłam jej pewna, także, trochę pomógł nam los.
Poza tym ta wpadka to taka trochę kontrolowana była, bo męża nijak nie mogłam przekonać do podjęcia świadomej decyzji, a i sama też nie byłam jej pewna, także, trochę pomógł nam los.
Madzia_S
Matka Polka
Cierpliwości chyba nie...Ale faktycznie trzeba byc mocno regularną. Ja miałam to szczęscie, że jajeczkowanie comiesięcznie przysparzało mi niezapomnianych wrażeń ;D. Jakby mi ktoś jajnik rozsadzał. I dzięki temu wiedzialm co i kiedy. No, i nie mówię, że przez te 7 lat nie uzywalismy prezerwatyw.Kiedyś próbowałam jeszcze metody termicznej-ale to jest straszna kicha, wystarczy byle infekcja i całe obliczenia biorą w łeb. A obserwacja sluzu to jednak za mało i kalendarzyk zdawał egzamin. Do czasu ;D. Ale teraz musze chyba coś nowego wymyslić, bo jestem po c.c. i cholernie boje sie drugiej ciąży.
MADZIA S jeśli nie tabletki to chyba podwójna prezerwatywka (podwójna tak dla lepszego zabezpieczenia choć powiem ze nam nigdy nie pękła-tylko dziwią mnie czasami te osoby po Postinor bo to chyba z pękniętych prezerwatyw??? i pewnie nie tylko).
Depo-provery nie polecam -ponoć bardzo rozregulowuje cykl na prawie dwa lata i powrót do prawidłowej płodności też bardzo trudny.No a jak byś to żle tolerowała to i tak odwrotu nie ma bo to zastrzyk.
Pozdrawiam Cię mocno regularna kobieto. ;D
Depo-provery nie polecam -ponoć bardzo rozregulowuje cykl na prawie dwa lata i powrót do prawidłowej płodności też bardzo trudny.No a jak byś to żle tolerowała to i tak odwrotu nie ma bo to zastrzyk.
Pozdrawiam Cię mocno regularna kobieto. ;D
reklama
A
Asia_24
Gość
ja napewno nie polecam "stosunku przerywanego" mam z niego ślicznego syneczka
Martuha mnie się wydaje że poprostu jesteś z abardzo podniecona i wydalasz więcej śluzu dlatego nie czujesz.Raz mi się tak zdarzyło....
Martuha mnie się wydaje że poprostu jesteś z abardzo podniecona i wydalasz więcej śluzu dlatego nie czujesz.Raz mi się tak zdarzyło....
Podziel się: