reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak sie spisuja----->TATUSIOWIE

u nas było po rowno w Polsce- tu wszelkie obowiazki spadly na mnie- 24 na dobe ja jestem z małą..dzis miałam z tego powodu mega doła i posprzeczałam sie o to z meżem- kurcze- w suie nie jego wina, ze ma dosc ciezka prace i nocki, po ktorych wraca bardzo zmeczony............ech - kolejny minus- ja chce do Polski!
za miesciac rozejrzyy sie za przedszkolem- moze to spelni jakąś rolę.No i maż rozgląda sie za zmianą pracy - chce przejsc na tryb dzienny...ciezko nam tak...:-(
 
reklama
Oj Rusałko rozumiem Cię znakomicie... Damian przez ostatni tydzień pracował od godz. 7 rano do 8 wieczorem :baffled: Też miałam momenty załamania, bo on wychodził z domu, jak Marcinek jeszcze spał, a wracał, jak Niuniek już spał... Także tryb dzienny nie zawsze jest lepszy od nocnego:baffled:
 
Rusałko mój Wiesiu też pracuje na nocki . Także praktycznie mamy dla siebie tylko pare godzin dziennie i weekendy . Też wolałabym żeby pracował na dzień ale skoro ma taką prace to trzeba się dostosować . Powodzenia
 
A ja musze dzisiaj pochwalic sie moim Najmilszym.... :-D

Takie upaly jak dzis nie wplywaja pozytywnie na moje samopoczucie... ja cieplolubna jestem, ale bez przesady.... I po popoludniu smigania za moim kochanym Perszingiem, ktory oczywiscie ani myslal spac - mialam troche dosc... :baffled:

Moj Jedyny przyszedl skatowany z pracy (mial jakis kiepski dzien), kiedy Mateusz mial wlasnie jesc obiadek (a ze chyba pst pst nic nie mowie, cos nam sie dzieje z dziaslami, wiec maruda jedzeniowa jest straszna...). Malzowin popatrzyl na mnie - musialam nie wygladac najlepiej hehe - i stwierdzil do mojego syna: No dobra, mamusia idzie sie zdrzemnac, a my zabieramy sie do jedzenia i jej nie przeszkadzamy ;-)

Tylko co jakis czas slyszalam z kuchni radosne mlaskania, rechociki, czytanie Pana Hilarego i Stefka Burczymuchy z podzialem na role, opowiesci, jak bylo w pracy, potem zmywane naczynia, potem pite herbatki i soczki .....dali mi godzine.... I powiem Wam, ze dzisiaj to byl najpiekniejszy prezent, jaki moje chlopaki mogly wymyslec :-D:-D:-D
 
Heatherek chłopaki na medal sie spisali !!!!:-):-)

No własnie nie długo Dzień Mamy . JUPIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas pewnie nic nie bedzie bo my w ten dzień z rana lecimy do Polski :( no ale odbije sobie to kiedy indziej ;-)
 
Kurcze, Heatherek, tatuś spisał sie na medal!!

Ja mojego małża też muszę pochwalić, bo poza tym, że bardzo fajnie sie z Olka bawi, to jeszcze distaję w tygodniu 2 razy wychodne - raz na mój taniec nowoczesny, raz na konie. A dodatkowo w najbliższym czasie mam zamiar iść na nocne balety z koleżankami, a on zobowiązał się zostać z Małą (babcie niestey daleko, więc nie łatwo je wrobić). Muszę pójść gdzieś jeszcze teraz, zanim będę znowu gruba i paskudna :)
 
Heatherku, faktycznie chłopaki spisały się na medal! Ale Ty chyba nie spałaś, tylko czuwałaś, skoro dokładnie wiesz co oni tam robili!;-):laugh2:
 
reklama
Do góry