reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

Mamy drugiego zębola :D Druga dolna jedynka :) Nawet nie wiem, kiedy wyszła, nie widziałam pękniętego dziąsła. Chyba wtedy, kiedy pierwszy ząb już być na wierzchu, a Frulo dalej jęczał przy jedzeniu - to chyba wtedy się przebijała. Ale mimo wszystko całkiem łagodnie to przeszło. Oby tak dalej ;)
 
reklama
Gratulujemy Frankowi dwóch zębów! My natomiast ćwiczymy nocnikowanie. Lizka szybko załapała, że tam się robi kupkę i jak rano ją wysadzam to nawet jak nie zrobi to mocno stęka i próbuje :-) Nowością jest natomiast sikanie. Sadzam ją co jakiś czas na nocniczku i mówię siu siu siu i Lusia sika! Raz nawet u babci do ubikacji się wysikała bo nie mieliśmy nocnika. Wszyscy są w szoku, że tak szybko załapała o co chodzi. Raz zawinęło się jej body do środka i jak nasikała to wszystko wsiąkło w ubranie. Jak wstała i obróciła się by zobaczyć pełny nocnik to się nieźle zdziwiła, że nic tam nie ma. Niezły był z niej ubaw - taką miała głupią minę :-D
 
I znów muszę dziś napisać, że zazdroszczę ;) Pucek się blokuje, jak siada na nocnik. Od trzech dni sadzamy go regularnie przed myciem, no i efekt jest taki, że już nie ucieka po sekundzie ;) Ale nie sika. Jak się zbiera do kupy, to nie chcę go wysadzać, bo się blokuje - nie chcę, żeby to się bólem brzucha potem skończyło. Najpierw niech się oswoi z nocnikiem.
Ech... Dużo jeszcze roboty przed nami :)
 
A ja tam nie zadroszcze. Co do nocnika mam swoje zdanie i raczej go nie zmienie ;-) Nawet nie posiadam i raczej do wiosny posiadać nie będe :-)
Ale gratuluje.
No a u nas coraz śmielsze próby "puszczania się" ;-) Fifulec chodzi trzymając sie mojej bluzki i jak wyjełam mu dzis palec z ręki (trzyma sie ledwo, ledwo) to z rozpędu zrobił krok. Ale jak zajrzył, że nic nie trzyma to opadł na czetry. Ale za jedną reke tak smiga, że mnie ciagnie za sobą ;-)
AAAAAaa i jeszcze włazi na łózko i UWAGA SCHODZI Z ŁÓŻKA!!! :szok: pupa do tyłu..Na krawędzi sie obraca i złazi..Ale i tak mam stracha bo jest szybki strasznie i nielubie jak mi włazi na łózko..A próbuje juz włazic na złożone, na pufy i fotele...
 
Ostatnia edycja:
Ewa- gratulacje dla Franka- w końcu co dwa zęby to nie jeden :)

Olcia, Bodzinka- ale wam fajnie- ja Mikołaja ćwiczę od chwili gdy ruszył do przodu że schodzi się tyłem ...i co? pcha się przodem ;/

zadanie wykonane- smoczek oficjalnie porzucony :) Mój mąż był przeciwnikiem, ale sam mi teraz przyznaje rację, że dopiero teraz widać tą piękną mordeczkę, całą gamę minek, uśmiechów, słychać jakieś gaworzenie :tak::-) a nie tylko smoczek za którego nawet uśmiechu nie było widać, a jak próbował coś zagaworzyć to smoczek zaraz wypadł więc Miki zaraz go sobie do buzi wypychał i tyle było z "gadania" :-(
Jeden plus dla smoczka- z takim głodomorem jak Mikołaj byłabym uwiązana do niego niesamowicie :baffled:
 
Gratuluję postępów, a jest czego pogratulować.;)
U nas zębami zdejmuje sobie rękawiczki, rękoma też potrafi. Wczoraj zauważyłam, że jest siódmy ząb (cztery na górze, trzy na dole). A i są nowe słowa takie jak: dziadzia, dziadzi. Ostatnio ma jakiś rytuał rano, bo gada: tata-tata-tata-taj. I gryzie mnie w szyję i w ramiona. :baffled:
 
bleee okropne.. zebami rekawiczki :/ wyobrazilam sobie jakbym ja sciagala.. welniane grrr i one by tak w zebach ggrrrr :)
Elena mnie tez Arlenka gryzie :S szczegolnie jak cos jej nie pasi albo jak chce jej cos zabrac :O zaciska te swoje 3 zebole z sila pitbula :Ø
 
Jemu tak dziąsła swędziały. Nas jeszcze nie zawiało, więc nosi takie zwykłe rękawiczi jakby na szydełku robione.
 
reklama
ja dzis zalozyłam pierwszy raz malemy rekawiczki nie bardzo mu sie podobały, jest walsnie z dziadkiem na spacerze najpozniej o 7,30 musi wyjsc bo stoi przy bramce i robi papa a jak sie nie zareaguje to placze ;/ a dzis ledwo 3 stopnie wrrrr
 
Do góry