reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

ewa- ja też myślałam, że Olek może być leworęczny bo dużo rzeczy robił obiema rączkami z przewagą lewej. Dopiero jak zaczął mazać kredkami, farbkami widzę że jednak jest praworęczny. Mój mąż jest leworęczny dlatego tak patrzyliśmy czy i Olek nie jest- nie jest :) Ciekawe jak Miki, ale raczej też jest praworęczny :)


aha- Mikołaj wczoraj nauczył się wstawać z miejsca bez podpierania się :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z tym że Franek WSZYSTKO robi lewą ręką. Jak mu się coś podaje, to zawsze wyciąga lewą. A nawet jak mu się włoży ciacho do prawej, to przekłada i je lewą :) On w ogóle zawsze wszystko robił przez lewą stronę - pierwszy był przewrót na lewy bok i przez lewy bok, w lewo wolał patrzeć, na lewym boku spać.

Mąż się cieszy, bo sam jest lewonożny i zawsze chciał być też leworęczny ;)

No ale zobaczymy, jak to się rozwinie :)
 
Lusia na początku uznawała tylko lewą rękę - wyciągała ją pierwszą itd. teraz stopniowo się to zmienia ale dalej lewa jest na topie.
 
A ja sie musze pochwalic ze Jasko juz czworakuje na maksa i zaczyna dreptac trzymajac sie za raczki:-)Dzis nawet ustal sam kilka sekund:-)
 
reklama
gratuluję postępów grudniaczkom :)

Ja spieszę z wiadomością że ku uciesze mamy i taty Alek zaczyna robić swoje pierwsze samodzielne kroczki :) Najwięcej naliczyłam 4sztuki ;)

... i prycia po szafkach jak tylko może a tam gdzie mu nie wolno to najbardziej jak nikt nie widzi. Wczoraj udał się do kuchni gdzie było ciemno i szafkę z koszem przepryciał. Światło z przedpokoju było zapalone i coś tam widział hehe. Szukałam go.. zapalam światło w kuchni a on sobie stoi i się z matki śmieje :sorry2:Widać że to silniejsze od niego... :)
 
Do góry