reklama
Dziewczyny widze, że zaczęłyście temat ciśnienia. Ja zarówno przed ciążą jak i w czasie mam niedociśnienie. Jak zaczęłam brać Fenoterol i Isoptin to już całkowicie mi spada ok. 90/50, za to puls ponad 120/min. Lekarka mówi, że w ciąży to norma, tylko jak z tym żyć - człowiek czasami jak narkoman się czuje zamulony z telepiącymi się rękami.
A co najśmieszniejsze, czasami rano strzelam sobie bardzo słabą "małą czarną" na podniesienie ciśnienia i niestety na mnie to nie działa, a czasami jeszcze mam niższe niż przed wypiciem.
Może znacie jakieś nieszkodliwe sposoby na podniesienie ciśnienia w celu lepszego samopoczucia i to bez ingerencji osób trzecich (bo czasami tel. z pracy albo pewne osoby super szybko podnoszą mi ciśnienie )
A co najśmieszniejsze, czasami rano strzelam sobie bardzo słabą "małą czarną" na podniesienie ciśnienia i niestety na mnie to nie działa, a czasami jeszcze mam niższe niż przed wypiciem.
Może znacie jakieś nieszkodliwe sposoby na podniesienie ciśnienia w celu lepszego samopoczucia i to bez ingerencji osób trzecich (bo czasami tel. z pracy albo pewne osoby super szybko podnoszą mi ciśnienie )
Mnie dopada chandra ciazowa- wszystko mnie denerwuje, boli, uciska, jest mi niewygodnie...Ciągle narzekam- jak stara baba Na dodatek jak wstanę w nocy do kibelka na siku to koniec- nie moge juz zasnąć. Męczące to jest bardzo. Pomaga dopiero herbata z cytryna i kilka stron książki.
I to siedzenie w domu...bezczynne...
I to siedzenie w domu...bezczynne...
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Ja siedze w domku dopiero tydzien,dotychczas pracowalam.I nie powiem dobrze sie siedzi w domku...
Martula ,a z tym spaniem mam to samo .Dzis juz nie spalam od 5.30,bo mezulek wychodil do pracy i sie obudzilam...potem corcia szla na 8 i juz nie mialam jak sie polozyc...
Martula ,a z tym spaniem mam to samo .Dzis juz nie spalam od 5.30,bo mezulek wychodil do pracy i sie obudzilam...potem corcia szla na 8 i juz nie mialam jak sie polozyc...
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ja za to o 5 dziś dopiero zasnęłam, a wstałam o 9. I też mnie chyba jakaś chandra chwyciła, albo mam dziś zły dzień... ale chodzę wkurzona na cały świat, a może to z niewyspania i twardego brzucha który dzisiaj wyjątkowo daje mi w kość
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
Jak mnie dopada syndrom marudy to mój mąż już sie wyszkolił i pyta: MOŻE BASEN dziś wieczorem???? no i już mi przechodzi. Cwaniak wie że po basenie czuję sie extra i nie musi masować mi pleców . A co do ciśnienia to u mnie norma to 100/60 ale zawsze miałam niskie nawet przed ciążą.
No to trzeba zacząć siespotykać w nocy na forum skoro wtedy większość z nas nie śpi
No to trzeba zacząć siespotykać w nocy na forum skoro wtedy większość z nas nie śpi
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
moje standardowe cisnienie to też 100/60 :-) a ponoć w ciąży to lepiej jak sie ma niższe ciśnienie, czyli takie jest prawidłowe jak najbardziej. mnie też dopada czasem marudostwo, dlatego na wszelki wypadek chodzę do pracy by nie mieć zbyt dużo czasu na wymyslanie bzdurek, hehe
w zeszłym tygodniu byłam przeziebiona więc siedziałam w domciu uziemiona, no i dawałam sie mężowi we znaki
w zeszłym tygodniu byłam przeziebiona więc siedziałam w domciu uziemiona, no i dawałam sie mężowi we znaki
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Ja też mam standardowo ciśnienie 100/65..Malutkie wahania się zdarzaja, ale to minimalne..
A jeśli chodzi o chandrę ciążową to ja chyba mam taką od paru dobrych dni...teraz to chyba zauważam... Tez mnie denerwuje wszystko, głupoty totalne, może dlatego tak narzekam na wszystko Mój mąz chyba to wyczuł, bo wogóle nie ma dla mnie czasu (pewnie ucieka przede mna,żeby jemu się nie obrywało ) Ehh!!
Może gdyby ktoś w domu zechciał choc w minimalny sposób poprawić mi nastrój to byłabym szczęsliwa...a tu nic się nie dzieje, nikt nie pyta jak się czuje, nikt nie pyta co jeszcze trzeba kupic, no totalny barak zrozumienia
Dziś nawet się wyspałam, ale za to nogi mnie strasznie bolą i nie wiem gdzie z nimi uciec, by się poprawiło..
A jeśli chodzi o chandrę ciążową to ja chyba mam taką od paru dobrych dni...teraz to chyba zauważam... Tez mnie denerwuje wszystko, głupoty totalne, może dlatego tak narzekam na wszystko Mój mąz chyba to wyczuł, bo wogóle nie ma dla mnie czasu (pewnie ucieka przede mna,żeby jemu się nie obrywało ) Ehh!!
Może gdyby ktoś w domu zechciał choc w minimalny sposób poprawić mi nastrój to byłabym szczęsliwa...a tu nic się nie dzieje, nikt nie pyta jak się czuje, nikt nie pyta co jeszcze trzeba kupic, no totalny barak zrozumienia
Dziś nawet się wyspałam, ale za to nogi mnie strasznie bolą i nie wiem gdzie z nimi uciec, by się poprawiło..
reklama
Moj maz tez zaproponowal mi basen ze squashem (ale tym razem ja tylko basen) ale znow w ten sam dzien ide do lekarza i boje sie ze sie historia powtorzy. najpierw basen ze squashem a potem na wizycie 145/106 i do szpitala wole juz nie ryzykowac.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 14 tys
Podziel się: