reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak się czujesz mamo?

oj KAsiad witam w klubie:-( wiem cot o za ból, własnie walczę z rwą... jeżdzę na masaze, bo skutecznie i na dobre można zwalczyć to tylko masazem:tak::tak: no ale musisz trafic do osoby która sie na tym zna i jest w tym dobra - masaż jest okropnie bolesny, rozmasowac trzeba i plecy i cała nogę, myslałam, że sie dzisiaj posikam na tym masazu z bólu:sorry2:
ja jeżdze do lekarza z Ukrainy, który jest masazystą, wszystkich znajomych wyprowadza z rwy:tak:bez leków, zastrzyków i innych takich
 
reklama
Wolfia, duzo zdrowia zycze. :-):tak::tak:

Rosmerta,Tobie nie zazdroszcze rwy, jeszcze teraz. Trzymaj sie. Swietnie ze masz sprawdzonego masazyste. :tak::happy2::happy2:

Kasiu, a jak u Ciebie? Leki cos pomogly??:happy:
 
Dzięki dziewczyny, po rwie już śladu nie ma, szybko bardzo mi przeszło, ale za to dopadło mnie straszne zaziębienie - smarkam i kaszlę na potęgę, no i modlę się, żeby Oliwka nie załapała...
A jak z Twoją rwą Rosmerta?
 
Ja nadal smarkata i kaszlata, choć już znacznie lepiej. Oliwka jak narazie (ODPUKAĆ!) nie załapała, tzn na dworzu pokażą jej się czasem smary pod nosem, ale w pomieszczeniach nie ma po nich śladu. Także narazie można powiedzieć, że jest zdrowa, futruję ją codziennie Kidabionem, rutinaceą i witaminami z minerałami Collett Kids.
 
reklama
Do góry