reklama
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Mati zawsze uwielbiał kąpiel w wannie, zabawę prysznicem i standardowo już jak chyba wszystkie styczniaki ... picie kąpięlowej wody
Moniu znowu
No niestety znowu :-( Nie wiem co się dzieje. Może nie podobało mu się, że to ja go wyjątkowo myję a nie tatuś. Tylko, że teraz jak tatuś go myje to też są cyrki Ponownie przyzwyczajamy do do wody i wanny. Mam nadzieję, że tym razem też nam się uda.
No właśnie nie Pilnujemy temp. wody. Zawsze jak nalewamy to z termometrem by nie było za zimno lub za ciepło. Ostatnio widział mojego tatę jak się golił w łazience i od tego dnia jest wrzask Ale nie wiem czy to możliwe, że to mu się kojarzy z kąpielą Tym bardziej, że rączki myje w łazience, sam do niej wchodzi, widzi jak my się kąpiemy i nie ma problemu Ale jak słyszy szum prysznica czy lejącej się z kranu wody do wanny to od razu jest ryk
Po paru dniach doszliśmy do tego etapu, że płacze jak idzie się kąpać i jest wkładany do wanny, ale jak już zobaczy swoje zabawki to się nimi bawi i zaczyna chlapać wodą. Nie chce jednak myć głowy Sam siębie polewa konewką, ale nie głowę Nie wspomnę już o tym, żeby prysznic był włączony. Mycie głowy to ostatni element kąpieli i z wrzaskiem. Może przypomniało mu się jak poprzednim razem napił się wody
Co o tym sądzisz?
Po paru dniach doszliśmy do tego etapu, że płacze jak idzie się kąpać i jest wkładany do wanny, ale jak już zobaczy swoje zabawki to się nimi bawi i zaczyna chlapać wodą. Nie chce jednak myć głowy Sam siębie polewa konewką, ale nie głowę Nie wspomnę już o tym, żeby prysznic był włączony. Mycie głowy to ostatni element kąpieli i z wrzaskiem. Może przypomniało mu się jak poprzednim razem napił się wody
Co o tym sądzisz?
K
konto usuniete
Gość
Monia a mi sie wydaje ze u niego ten lek jest stad ze dalej pamieta jak mu woda do oczek wleciala ... Niko tak mial przez dluuuuugi czas po tym i teraz jak myjemy glowe to zawsze musi miec w rece taki maly reczniczek zeby wytrzec oczy i wtedy widzeze czuje sie pewniej...
my wloski myjemy co 3 dni i np jak we wtorek myjemy to srode juz nie chce sie kapac ale po chwili juz sie bawi zabawkami jakWituś, za to pozniej do nastepnego mycia glowy znow sam wola kąpu kąpu...
moze tez sprobujcie z recznikiem
my wloski myjemy co 3 dni i np jak we wtorek myjemy to srode juz nie chce sie kapac ale po chwili juz sie bawi zabawkami jakWituś, za to pozniej do nastepnego mycia glowy znow sam wola kąpu kąpu...
moze tez sprobujcie z recznikiem
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Popieram sposób Martuchy , ja sama gdy byłam mała, podobno nie weszłam do wanny bez chusteczki, którą mągłam zatykać oczy przy myciu głowy i podobno to był jedyny sposób na mnie
reklama
Coyote
Mama Gracjana i Mateusza!
Ja kiedy byłam mała też dawałam myc głowe tylko z czyms na oczach, np. recznikiem. W tej chwili z Gracjankiem nie mam juz problemu co do mycia głowy, choc to nie jest Jego ulubiona czesc kapieli :-)
Podziel się: