reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
A ja padam... Maksiu dopiero teraz zasnął ::) normalnie to po 20 już śpi, a dziś jakiś rozdrażniony i niespokojny..
ale to też dlatego że ostatnio go za dużo chwaliłam ::) zawsze tak jest :p
 
kaśka mam nadzieję że u ciebie już lepiej :)

osinka gratuluję superniani :)

a u mnie dziś bryndza dziewczyny... nie wiem może ja się już czepiam i za bardzo zaborcza jestem??? Dominik wczoraj późnym wieczorem pojechał do Łodzi pozaaltwiać kilka spraw urzędowych; miał wrócić dziś wieczorem lub jutro. i co?? i jak pies który urwał sie ze smyczy. Wczoraj tylko zadzwonił że dojechal potem nic a w zwyczaju mamy dzwonić do siebie lub wysyłać sms na dobranoc kiedy nie zasypiamy razem. Rano cisza, wiec dzwonie po 10 myslałam że juz lata i załatwia ... a gdzie tam dopiero co wstał i ze szwagrem sobie sniadanko majstrowali. Prawie całą noc oglądał nowości na dvd bo szwagier kinomaniak. Cały dzień cisza a bylismy wieczorem umówieni na tel. wreszcie o 21 sms ze w mieszkaniu nie ma zasięgu i nie może sie dodzwonic wiec pisze ze wróci najpewniej .... w poniedziałek. No normalnie szlak mnie trafił. zadzwonilam ciagle coś przerywa rozmowe, on mówi że tu nie ma zasięgu, to się go pytam czy w calej Łodzi nagle nie ma zasięgu i czy nie mógł zadzwonić w ciągu dnia z miasta. on na to że nie pomyślał. Pytam dlaczego wróci dopiero w pon. on: że najwcześniej w pon będzie miał ten nr z urzędu, wiec ja sie pytam co bedzie jak nie bedzie miał? a on na to że wtedy poprosi by przesłali do W-wy???!!!! tu to juz sie wscieklam gdzie tu logika czy nie można sie było spytać od razu? Wakacje sobie zrobił... rewelacja... i tak czeka mnie awantura po jego powrocie... nie daruję.... nie mam zamiaru dzwonic i smsować. tylko smutno i przykro mi przez to całe jego zachowanie, najlepsze że on wogóle nie rozumie o co mi chodzi.... I znacie ten tekst?? ......o co ci chodzi?
 
inkaa chyba każda z nas zna ten tekst i każda ma czasami ochotę nakopać do d.... swojemu facetowi ;) głowa do góry i spróbuj nie popsuć sobie weekendu, zjmij się czymś co lubisz ;)
 
lolcia to w ramach relaksu zapraszam do siebie ja popilnuję maluszka a ty wyprasujesz piętrzącą się stertę ubrań ;)
 
Inkaa, wszystkie znamy ten tekst.Tak naprawde ja od Bartka co chwile slysze "O co ci chodzi?"Poszedl sobie chlopak na wagary ;) ,zatesknil za dobre piwko i meskie pogaduszki,podejrzewam ze jak Ci przejdzie to mu wybaczyc ;) Tylko szkoda ze my tez od czasu do czasu nie mozemy sobie pozwolic na "wagary" i uciec od wszystkiego.Tak sie zastanawiam czy w ogoole potrafilybysmy pojechac gdzies na pare dni bez skarbow ?????????? Ja to nie,ale ponazekac zawsze mozna ;D
Uwaga : Dla mam ktorych nie lubia(nie cierpia,nienawidza) prasowac - chetnie zamienie prasowania za sprzatanie odkurzaczem ;D Zgloszenia przyjmuje zawsze i o kazdej porze ;D
 
reklama
wiem że mu wybaczę... ale chodzi o zasadę, wiesz, że umawialiśmy się inaczej.
wiem też że mu nie daruje i że będziemy musieli porozmawiać, bo dla mnie to jest nie w porządku.
Ja go rozumiem że musi sobie odpocząć, doceniam że ciągnie dwie prace, ale chodzi o fakt, bo inaczej bym zareagowała gdybyśmy to ustalili przed wyjazdem, ok zostaje do pon. i już a tak ja nastawiam sie na cos innego i co innego planuje. Wiem tez ze nie zawsze jest jakbysmy chcieli. a tak było i jest mi po prostu przykro, że załatwił to w ten spoasób.
 
Do góry