reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

catherinka pisze:
Ara, Ty masz 25 na plusie??? ::) NIC nie widać!!! To, ile Ty miałaś przed ciążą? Naprawdę super wyglądasz!

dzieki catherinka :) mialam 55kg przed ciaza, a teraz waga usilnie pokazuje 80...pocieszam sie wlasnie ze nie widac ;)
 
reklama
może i jestem porodoodporna,ale bólo odporna napewno nie....przez te cholerne bóle krzyżowe nie spałam całą noc....krzyż, tyłek i uda bolą tak,że pierdolca dostaję....to wszystko trwa już tyle godzin,że na poród to już wogóle nie będę miała sił :(:(:(
przepraszam....ale muszę się komuś wyżalić, bo mój ukochany z wymownym wyrazem twarzy spytał się wczoraj...czy ty aby nie przesadzasz kochanie ? :mad:
 
no tak, faceci nie rozumieja. mojemu tez sie wydaje ze maraton bym mogla jeszcze biec ;) ech, te chlopy. oni by nie wytrzymali...maga trzymam za ciebie...
 
Pewnie Maga, nikt Cię nie zrozumie lepiej niż ktoś w tym samym stanie :-)

Ja dziś co godiznę lub 40 minut latałam do kibelka, nie mogłam spać, śniły mi się jakieś totalne bzdury i mam dość, a co dopiero jak jeszcze do tego doszłyby bóle... Trzymaj się!
 
mój Rafi rozumie, rozczula się nade mną i coraz bardziej żałuję, że to końcówka i nie pozwalałam na to wcześniej. ::) ::) ::)

Za to pożarłam się dziś z moją sąsiadką... najpierw u niej w domu, a potem ją wyprosiłam od siebie... Dziewczyny! Ja siebie nie poznaje... A wszystko przez jedno pytanie: CO TY TU JESZCZE ROBISZ??? Ależ mi wstyd...
 
A mnie się dziś straszna rzecz przytrafiła :( - hemoroid!!! Jak się tego pozbyć? Jak na razie smaruję maścią, jest nieco lepiej ale nadal boli. Może znacie jakieś skuteczne sposoby na pozbycie się tego cholerstwa??
 
Kup sobie czopki w aptece. Nie pamiętam jak się nazywają, chyba Hemorectal, ale wiem, że mogą używać ich kobiety w ciąży i karmiące.
 
reklama
Do góry