reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
To, to czepianie się jest dolegliwościa ciążową? :-) No to muszę to też pokazać mojemu Marcinowi :-) Bo mówi, że ostatnio za łatwo tracę humor i się go czepiam o byle co :-)
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
sylwia532 pisze:moj tego zrozumiec nie potrafi i tylko slysze "co sie z toba dzieje"??????????????? jakby to oczywiste nie bylo
Nio, dokładnie... :-( Ja rozumiem, że pewnie jestem mega upierdliwa, ale móglby chociaż starać się zrozumieć, że trochę mną teraz rządzą hormony itd... Przykro mi się momentami robi, bo wychodzi na to, że to ja jestem niedobra i zla...
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Nio, a najlepsze jest to, że czasem chyba same nie wiemy.... ;D ;D ;D
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
to u mnie na razie spokój z humorami - najbardziej dałam mężowi popalić na początku ciąży, to był koszmar dla mnie i dla niego!
a tak w ogóle to...
POBUDKA DZIEWCZYNY!!!!!! bo piszę sama do siebie hihihi
a tak w ogóle to...
POBUDKA DZIEWCZYNY!!!!!! bo piszę sama do siebie hihihi
reklama
A mnie moj ukochany wczoraj porzadnie mnie wkurzyl i nadal jestem strasznie zla na niego!!!
Oprocz tego, ze wylaczyl na noc ogrzewanie i pozamykal wszystkie drzwi akurat kiedy ja pranie wywiesilam na grzejnikach (przez to skroplilo sie mase wody na oknach, istny basen mialam rano na parapetach, a od tego plesn potem do mieszkania wchodzi- niektorym sasiadom juz sie tak porobilo, oczywiscie tez on sam krolewicz tej wody nie poscieral tylko sama musialam to zrobic) to jeszcze sie obrazil jak mu nie chcialam pomoc w myciu plecow- Cholera jasna teraz to on mi powinien pomagac, a nie ja jemu!!!!!

Ale kiedy ja nie chce mu w czyms pomoc, to mi wypomina ze nie wiem na czym polega zwiazek, ze tu chodzi o dawanie. Natomiast kiedy ja czegos od niego potrzebuje to on odbiera to jak dawanie przez mnie rozkazow i mowi, ze jest dorosly i bedzie robil to na co ma ochote!!!
Tego, ze ja mu codziennie sniadanka robie i szykuje jedzenie do pracy i wiekszosc porzadkow tez na mnie spada (nawet teraz), to on nawet nie zauwaza. Sam w ogole nie pomysli nawet o tym czy mi sie czasem pic nie chce!!!
I bez przypomnienia ani razu nie zrobil mi herbaty- tylko wtedy zrobi jak kilka razy go poprosze!!!
Ale jestem wkurzona!!!!!!!!!!!

A szczegolnie teraz uwazam, ze powinien bardziej sie interesowac sam z siebie jak ja sie czuje i czy mi czasem pomoc nie trzeba.
Cholera!!!
Przepraszam za te przeklenstwa, ale musze sie wyladowac zanim z nim porozmawiam- bo w takim stanie to najwyzej moge na niego nawrzeszczec a nie porozmawiac.
Ufff.
Ale kiedy ja nie chce mu w czyms pomoc, to mi wypomina ze nie wiem na czym polega zwiazek, ze tu chodzi o dawanie. Natomiast kiedy ja czegos od niego potrzebuje to on odbiera to jak dawanie przez mnie rozkazow i mowi, ze jest dorosly i bedzie robil to na co ma ochote!!!
Ale jestem wkurzona!!!!!!!!!!!
A szczegolnie teraz uwazam, ze powinien bardziej sie interesowac sam z siebie jak ja sie czuje i czy mi czasem pomoc nie trzeba.
Cholera!!!
Przepraszam za te przeklenstwa, ale musze sie wyladowac zanim z nim porozmawiam- bo w takim stanie to najwyzej moge na niego nawrzeszczec a nie porozmawiac.
Ufff.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 48 tys
Podziel się: