reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Bebilonu na szczęście już nie kupujemy tylko młody ciągnie mleko od krowy (to ze sklepu sprawia,że ma liszaje :szok:)
Kaśka - ja też jestem serowa - był taki czas,ze dodawałam ser do wszystkiego - zupy, kanapki, sałatki ... teraz przeżuciłam sie na nabiał - jakoś mi podchodzą jogurty, serki homoniewiadomo itp.
Kinga - Piotrek nic mi nie wspominał,że doganiasz go wagowo ;-)
 
a ja jutro wyjeżadżam do Spały - sama, odpocznę od mojego wrzaskuna choć z chęcią bym go zabrała :rolleyes: powrót w sobotę na badania i po badaniach zobaczymy czy zostanę w domu czy pojadę jeszcze do niedzieli....
cieszę się z tej zapowiedzi samotności od rodziny, bo choć lubię ich okrutnie to potrzebuje wyciszenia....
 
Karolka:happy:
azik buziole do Piotrusia, a co do terminów to rzeczywiście szok. Ja z Mateuszem czekałam na EKG tez prawie 2 miesiące!!!
Teraz pod koniec 2008 roku mamy zrobić echo serca (kontrolnie jak będzie starszy tak zaleciła lekarka, gdyż wtedy łatwiej jest wykonać takie badanie, a teraz po prostu nie widziała takiej potrzeby).
Jak pytałam prywatnie o echo serca to jest koszt....uwaga 500 zł!!!:angry:

zartujesz?? moze ta osoba sie pomylila....

my od uridzenia bylismy z Lena juz 4 razy i jedno badania na super nowoczesnym sprzecie w jednej z najlepszych klinik w lodzi kosztuje 120 zl
 
kasiulla tak mi powiedziała teściowa, która pytała panią w recepcji w jednej z miejscowych prywatnych przychodni. Może rzeczywiście babka się pomyliła bo dla mnie cena kosmiczna, tym bardziej że Ty piszesz o 120 zł.
 
A ja zalamuje rece Brianek znow przeziebiony!:-(kaszle yak ze w pleckach slychac podaje paracetamol w plynie i syrop eurespal ale hyba ciula to daje.
Nawet na noc ubieram go w rajstopy body i ocieplana bluzeczke lozeczko przesunelam blizej grzejnika od okna a okna mam nowe to cos od parapetu ciagnie chyba bede musoala to zapiankowac i koc polozyc na parapet jeju jak mnie wkurzaja tez nieocieplane mury sciany sa lodowate:wściekła/y:a grzeje siew tych domah na fulla!:confused2:
Podaje malemu witaminy i nadal przeziebiony a moze ja z nim za szybko wyszlam z domu po ostatnim przeziebieniu:cool:
 
A ja zalamuje rece Brianek znow przeziebiony!:-(kaszle yak ze w pleckach slychac podaje paracetamol w plynie i syrop eurespal ale hyba ciula to daje.
Nawet na noc ubieram go w rajstopy body i ocieplana bluzeczke lozeczko przesunelam blizej grzejnika od okna a okna mam nowe to cos od parapetu ciagnie chyba bede musoala to zapiankowac i koc polozyc na parapet jeju jak mnie wkurzaja tez nieocieplane mury sciany sa lodowate:wściekła/y:a grzeje siew tych domah na fulla!:confused2:
Podaje malemu witaminy i nadal przeziebiony a moze ja z nim za szybko wyszlam z domu po ostatnim przeziebieniu:cool:

Maggusia współczuje bardzo ..buziolki dla Ciebie i Brianka ..aby szybciutko wyzdrowiał
 
i do nas po raz pierwszy choroba zawitała ...:-(

jakiś wirus :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: - objawy: gorączka - 37,5 i ból gardła

lekarz narazie zaproponował delikatne domowe sposoby - a ja się z nim zgadzam, oby nie doszło do konieczności podania antybiotyku

dziś już gotuję rosół i podam mu mleko z miodem i czosnkiem + witaminy i zobaczymy

a Maks znosi to dzielnie, jest tylko mniej ruchliwy niż zawsze;-), ale pogodny

jak się go zapytałam rano czy ma gdzieś "ała" to odrazu pokazał na gardło:sorry:
 
reklama
i do nas po raz pierwszy choroba zawitała ...:-(

jakiś wirus :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: - objawy: gorączka - 37,5 i ból gardła

lekarz narazie zaproponował delikatne domowe sposoby - a ja się z nim zgadzam, oby nie doszło do konieczności podania antybiotyku

dziś już gotuję rosół i podam mu mleko z miodem i czosnkiem + witaminy i zobaczymy

a Maks znosi to dzielnie, jest tylko mniej ruchliwy niż zawsze;-), ale pogodny

jak się go zapytałam rano czy ma gdzieś "ała" to odrazu pokazał na gardło:sorry:
Koga- bidulek Maksik:-( ....ucalowania dla Was aby szybciutko wyzdrowiał ...i aby nie trzeba było antybiotyku stosowac....:tak:
 
Do góry