reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak rozwijaja sie nasze maluszki?

w coraz obszerniejszym (wręcz z dnia na dzień) słowniku Matiego pojawiły się od dwóch dni nowe słowa:
- koko czyt. ptaszek
- buła - czyt. bułka, drożdżówka
- jajo z akcentem na o - czyt. jajko
 
reklama
w coraz obszerniejszym (wręcz z dnia na dzień) słowniku Matiego pojawiły się od dwóch dni nowe słowa:
- koko czyt. ptaszek
- buła - czyt. bułka, drożdżówka
- jajo z akcentem na o - czyt. jajko
Hehe u nas koko to chyba dziecko, bo pokazuje paluszkiem na ekran, gdy oglądam dzieciaczki i mówi własnie tak.
Hania mówi BUŁĘ ale to jest chyba jej wymysł. Szkoda że na wcześniejszym filmiku nie ma głosu, bo własnie mówiła KOKO i BUŁĘ.:tak::-D
 
Kwiateczek.
To był garaż, teraz jest pokój gdzie można się wykrzyczeć, pochałasować, a dziecko może spokojnie spać. Spotykamy się tam ze znajomymi i urządzamy bibki.
A z dzieckiem tam lubię siedzieć w dzień, bo nie muszę się tarabanić po schodach i najważniejsze nie słychać teściowej :)
A sofa wogóle jest nie rozkładana.:tak:

Napisy robi się przez adnotacje, jest z boku taka funkcja, chmurka z plusikiem.
:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:w sumie to dobrze ze jest taki pokoj prawda?a za pomoc dziekuje;-):-)



Gratulujemy kolejnych slowek,u nas jest tylko yyyyyyyyy na wszystko:baffled:
 
u nas maly smiga ze szok wczoraj bylismy dwie godziny i tak dwie godziny na nozkach bez wozka
u nas KOKO to odpowiedz na " jak robi kurka?" :-D
no i oczywiscie na pozadku dziennym jest "nie !"
no oczywiscie mama baba w szczegolnosci daj i ide
 
Gratulacje na młodych odkrywców!!!

Po długim czasie pora na wypisanie listy, co potrafimy my (przy nacisku na Amelcia ;-):

- mówię; mama, tata, dać, daj, dasz?, myć, baba, kot, nie, co to?, lala, koc, papa, idę (to chyba na tyle- o co mi się przypomniało na tą chwilę)
- kiwam głową na TAK,
- macham rączką na "papa", wyciągam rękę na "cześć" i "dzień dobry", łapiąc potrząchając dłonią osoby witanej,
- tańczę i śpiewam,
- podskakuję jak konik,
- wchodzę po schodach trzymając się barierki,
- wchodzę i wychodzę ze swojego łóżeczka,
- przynoszę rzeczy o które poprosi mnie np. mama,
- siadam sama na krzesełku,
- naśladuję głosy zwierząt (kota, psa, lwa, żaby, konia- odgłos kopyt)
- piję z kubka, gdy mama mi go trzyma (chodzi o zwykły kubek, nie o niekapek),
- posługuję się sama łyżeczką, często karmię mamę
- myję ząki sama dwa razy dziennie, upominając się o tym dość głośno i wyraźnie
- czeszę włoski, te które mam, a nie wiele ich niestety
- biegam szybko,
- chodzę do tyłu,
...to na tyle, o tym pamiętam w tej chwili...
 
Ostatnia edycja:
dużo już mówią Wasze maluszki :tak:
Borys na razie mówi tylko: tam , chce , i mam mam czyli am am
:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Jestem pod wrażniem tych wszystkich umiejetności Wasysz Pociech i serdecznie Gratuluję.
Mu póki co nie pochwalimy sie samodzielnym chodzeniem i "bogatym" słownikem.

Ale za to moge napisać, że córcia coraz sprawniej porusza się przy meblach i coraz częsciej zdaża się, że puszcza się i stoi przez kilka sekudn.
No i od jakiegoś tygodnia wprost uwielbia robić "aaaa". Polega to na tym, że kładzie główkę a to na podłodze a to na jaśku i mówi sobie "aaaa" albo bierze np. jakąś zabawkę i przytula ją do buzi.
Podczas jedzenia natmiast, gdy podaje coś ze słoiczka to bierze nakrętke i próbuje go zakręcić.
 
Zdolne macie dzieciaczki :-) Moja też nie ma zbyt bogatego słownika. Mama to już w ogóle przestała mówić. Ostatnio hitem jest hau hau, jak widzi pieski, ale też inne zwierzątka. Osiągnięcie z ostatnich dni - oprócz papa, przesyła buziaczki :-)
Chodzi już jak stara i ostatnio zaczęła wstawać bez podtrzymywania się mebli. Aaaa, i namiętnie staje na głowie:laugh2:
 
Panistepelek wszystko powli:tak:Kondzio chodzi ale nic nie mowi:no:
mama czasem jakby tata ale raczej to leci tabatabatabataba:baffled:i tylko steka eeee:sorry:a jak cos chce to pokazuje palcem albo sie zuca na podloge(podwija nogi,glowa do tylu )musze go lapac:no:
 
reklama
Nie martwcie się, że Wasze dzieci jeszcze nie chodzą czy nie mówią. Mój Kordek zaczął chodzi dopiero po 16 miesiącu, a mówić tak już po polsku po 2 roku. Krzyś zaczął chodzić w sumie niedawno, jakiś miesiąc temu, mówi tylko mama, tata, Kami, choć, daj, tak, nie.
 
Do góry