reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak rosną :-)

ooooo.... no to widzę Izis, że nie pocieszyłam cię jak należy...Eeeee no to co by tu...daj spokój z tyciem zostaw decyzje naturze..widać taka laska masz być i już.
 
reklama
hihihi wiem że chciałaś mnie pocieszyć ;D
ale wiesz co ja sie nie łamię bo wolę byc chuda niz gruba ;)
 
O właśnie Izis ja tez wolałabym być za chuda niż za gruba... zawsze można sie wtedy obżerac z nadzieją na przytycie ;D ;D ;D ;D
 
i ja tak własnie robię ;D
a powiem ci że byłoby mi cięzko jak bym miała nie jesć wiec wolę byc chuda :laugh:
 
ja od kąd pamiętam zawsze miałam trochę tłuszczyku tu i ówdzie... nie wiem jak to jest spać na kościach, chętnie bym się chociaz raz przekonała. Najniższa moja waga po systematycznym chodzeniu na callanetics to była 56 kilo. Wtedy czułam się bardzo dobrze i miałam świetny wyćwiczony brzuszek... och to były czasy....
 
wow! a moja najwyższa to 68 w szóstej klasie podstawówki/no nie liczę ciąży, bo 78/, a najniższa 54 jak przez 3 miesiące nic nie jadłam :p
 
moja najwyższa 75 w ciąży, a najniższa juz pisałam. Cały czas kręcę się tak koło 60. Raz w górę raz w dół średnio 3 kilo
 
reklama
Do góry