reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak pięknie się rozwijają listopadowe Maluszki

Mój synek jest długi, więc pewnie mu się te kilogramy równo rozkładają. Kości na nim nie widać, takie delikatnie papuśne miejsca ma, ale absolutnie nie przypomina klasycznego pulchnego niemowlaczka z reklamy.
 
reklama
Ja nie wiem ile waży mój mały...ale widzę,że ładnie przybiera na wadze,bo po pierwsze ciuszki na 56 są już na niego dobre i pewnie za chwilę będzie to wszystko za małe-chociaż body z rozmiaru 56 już musiałam zamienić na 62 :tak:
No i do tego ma takie fajne "pufki" na policzkach i drugi podbródek ;-)
Do kościstych dzieci nie należy,a jak się urodził ważył 2950g i 50cm...ciekawe ile teraz:-p
Ostatnio ważyłam się na wadze razem z nim i wychodziło,że waży około 4kg,ale wiadomo ,że to mało dokładne ważenie było...
 
Ja się już parę razy przejechałam, bo niektóre ciuszki 62 wydawały mi się za duże, a jak je ubieram to są albo w sam raz albo ledwo ledwo i prawie za małe:)
 
Mój maluszek waży 4,700, waga urodzeniowa to 2900. Jak się urodził to miał 52cm a teraz według mojej miary ma już 58:-)

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki biorą rączki do buzi? bo mój jeszcze nie, wiem że mała agatykat już bierze. A to podobno element rozwoju i zaczynam się martwić :( Poza tym ładnie się uśmiecha, szczególnie rano, główkę podnosi już razem w klatką piersiową wysoko, wodzi wzrokiem za zabawkami, przedmiotami, twarzami, z boczku przekręci się na plecki. Ale ja i tak się martwię dlatego jestem ciekawa jak to jest z Waszymi pociechami.
 
mój już dawno bierze, zwłaszcza jak głodny, nieraz wyglądało to tak jakby miał wciągnąć całą piąstkę :)
 
daissy moja np nie usmiecha sie tak czesto wiec sie nie przejmuj, do mnie to moze ze 2 razy sie usmiechnela, takie smutne to moje dziecko ;) i tak paluszki wciska sobie do buzi najczesciej po przebudzeniu jak glodna, 4 paluszki albo kciuka, albo po prostu na oslep cala piastke :tak:
 
Moja też uśmiecha się rzadko. Muszę naprawdę się powygłupiać żeby zasłużyć sobie na uśmiech :) Piąstki wkłada do buźki ale też jak jest głodna. Ale jeszcze nie przekręciła się na bok ani razu, nawet nie próbuje :( Ale widzę, że Wasze maluszki starsze o cały tydzień :)), także czekam.
 
Julek sie usmiecha duzo, raczki zjadal zawsze jak byl glodny, a od kilku dni wydaje mi sie ze czasami pakuje do buzi tez jak nie jest (wczoraj myslalam ze cala piastke wlozy). Za to srednio trzyma glowke jak lezy na brzuszku - duzo lepiej jak go trzymam na rekach. No i nie wiem ile wazy.. dzis chcialam go zwazyc w przychodni ale nie udalo sie bo bylo zamkniete.. i sie martwie bo nie wiem czy dobrze przybiera.. :(
 
reklama
Piotruś ssie kciuka jak jest głodny (uważam, że ten sposób manifestowania głodu jest lepszy niż od razu włączanie syreny alarmowej i płacz, niestety rzadszy ;)) i też rzadko się uśmiecha. Trochę się martwię, ale czytam Wasze wątki i stwierdzam, że są też inne "uśmiechające się z rzadka". Czyżby nasze listopadowe dzieci były takimi smutasami, czy to po prostu za wcześnie na uśmiech?
 
Do góry