Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

reklama
my uzywamy odpowiednei do wieku aventowskie. Nie miał młody problemów ze zmianą.
Ja bym tak chciała odstawić smoka ale mam wrażenie, że na chwile obecną to nierealne.
Młody w ciągu dnia ok, nie musi mieć. Musi być smok schowany ale i w czasie drzemki popołudniu i wieczorem musi być. Jak smok wypadnie to jest dramat. Krzyczy i szuka z zamkniętymi oczami przez te wypadanie nocki są kiepskie. Potrafi z 15 razy sie obudzić. EH:(
 
u nas odsmoczkowanie poszło tak gładko że byliśmy w szoku. Julka ssała smoka bardzo intensywnie od czasu jak zaczęły jej iść trójki i nie chcielismy jej zabierać dydka dopkóki ząbki wszystkie nie wyjdą. Ale pewnego dnia zauważyłam że dolne 1 robią się krzywe a górne lekko się wysuwają więc stwierdziłam że to czas na pozbycie się smoczka. Zapakowalismy Julkowe smoczki (a miała ich 7 czy 8 i każdy z innej firmy i wszystkie ssała po troche :D) do ślicznej torebki z kubusiem puchatkiem i poszliśmy na spacer. Julka miała wtedy 20 mcy. Tłumaczyłam córci że oddamy je małej dzidzi bo ona już jest za duża na smoka. Na szczęście pod domem spotkalismy sąsiadkę z małym 2 mcznym synkiem. Julka połozyła mu te smoczki w gondoli zrobiła sobie brawo dostała buziaka i nową maskotkę do snu w nagrodę że jest taka dzielna. Baliśmy się nocy jak diabli, ale o dziwo Julka nawet nie jęknęła i zasnęła z nowym misiem jak gdyby nigdy nic przysypiają po raz pierwszy od dawna cała noc. Od prawie 2 mcy jest bez mońka i tylko raz w chwili słabości zawołała, jak miała anginę i buziolek ją bolał to chciała chyba sobie ulżyć. Obyło się bez histerii, płaczu i lamentów a myślałam że będzie tragicznie. Za to teraz córka ma nowy nawyk, oczywiście dzięki mamie nauczony :d Budzi się w nocy 2-3 razy i chce albo spać ze mną, albo tulić sie nawet 1,5h bez snu albo klepać po pleckach albo głaskać. Potrafi być taka cwana że jak mowię nie bo boli mnie ręka i nie będe głaskać, to bierze moje ręce całuje i mowi ałku nie ma mama klepac. Kurde nie mam siły już, sama dla spokoju własnego ją tego nauczyłam bo się budziła to dzięki głaskaniu zasypiała, ale teraz potrafi leżeć i chcieć być głaskana ponad godzinę aż mi ręka drętwieje. A nie mam sumienia jej płaczu w nocy słuchać więc głaszcze. Ehhh.. sama na siebie bata ukręciłam :d
 
Ostatnia edycja:
beata jakbym czytala o mojej malej ona tez twierdzi ze jak kogos pocaluje to go nie boli i moze robic cos dalej ale troche ja tego sami nauczylismy calujac ja w ala, a jak ktos sie z nia goni i mowi ze jest zmeczony to kaze mu sie napic i biegac dalej za nia :szok:
a co do odstawienia smoka to mi sie wydaje ze dzieci ktorym sie wymysli jakas bajke do zabrania smoka szybciej sie odzwyczai tylko trzeba przemyslec ta bajke bo ja malej powiedzialam ze smoczek zjadl jej pies i od tego czasu panicznie boi sie psow :no:
 
troszkę nie na temat, ale chcialam odpisać Martusi bo tak mi się przypomniało coś odnośnie tych bajek dla dzieci. Twoja Oliwia boi się psów, a moja mała wody, bo jej jakiś czas temu powiedziałam że gorąca woda z kranu poleciała i że poparzyłam sobie stopy (tak było faktycznie, a mała stała obok wanny i widziała że syczę). Od tamtej pory jak ma iść do wanny to wymyśla a to siku, a to jeść, a to bajke czytać itp, byle by tylko się nie kąpać bo się boi że się oparzy. No a wodę mimo że ma mniej jak 37 to każe sobie odkręcać zimną żeby była dosłownie letnia i w takiej się kąpie.
 
reklama
u nas był tylko kauczukowy balonik z canpola 6-18mscy, potem bez problemu przeszedł na +18mscy
 
Do góry