reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

Witam,
ja mam problem tego typu, że moje dziecko wczoraj skończyło 2 lata a smoczek jest nieodłączną częścią jej życia. niestety nie jesteśmy w stanie jej wytłumaczyć żę jest już duża itp. próbowaliśmy różnych sposobów... pewnego wieczoru smoczek zaginął nie pomagało czytanie głaskanie śpiewanie nic a nic o 3 nad ranem poddaliśmy się i przewróciliśmy do góry nogami cały dom ponieważ moje dziecko innego smoczka nie chciało nawet widzieć, smoczek został odnaleziony jest pogryziony dziurawy z każdej strony a zniknięcie z oczu Amelki powoduje histerię i nie wiem jak ją oduczyć mam nadzieje że wasze porady mi pomogą. Pozdrawiam
 
reklama
Witam,
ja mam problem tego typu, że moje dziecko wczoraj skończyło 2 lata a smoczek jest nieodłączną częścią jej życia. niestety nie jesteśmy w stanie jej wytłumaczyć żę jest już duża itp. próbowaliśmy różnych sposobów... pewnego wieczoru smoczek zaginął nie pomagało czytanie głaskanie śpiewanie nic a nic o 3 nad ranem poddaliśmy się i przewróciliśmy do góry nogami cały dom ponieważ moje dziecko innego smoczka nie chciało nawet widzieć, smoczek został odnaleziony jest pogryziony dziurawy z każdej strony a zniknięcie z oczu Amelki powoduje histerię i nie wiem jak ją oduczyć mam nadzieje że wasze porady mi pomogą. Pozdrawiam

u nas podobnie - synek kilka dni temu skończył 2 latka. Kiedyś obiecałam sobie, że po 2 urodzinach kończymy ze smoczkiem. Rzeczywistość okazała się jednak trudniejsza... U nas jest taka różnica, ze synek nie protestuje jak kupię mu nowy smoczek.
Patrząc na mojego starszego synka, poczekam aż Oluś zacznie być bardziej rozumny i łasy na nagrody (koło 2,5roku). Zamienimy smoka na wymarzoną zabawkę...
Z tym że mój synek smoka używa głównie do spania. W ciągu dnia dostaje smoka, kiedy ma słabszy dzień.

Czytałam, że 3 dni takiego rozpaczania i dziecko w końcu odpuści, ale ja nie mam serca go tak męczyć...

Pozdrawiam i 3mam kciuki :-)
 
U nas jest podobnie, z tym że Majka jest starsza od Waszych dzieci, i smoczek jest też w dzień. Nie mam pomysłu jak do niej przemówić, został nam tylko jeden smoczek( wszystkie inne pogryzione) i stwierdziłam że jak i ten zostanie zniszczony to więcej jej nie kupię, zobaczy czy wytrzymamy tą histerie
 
Ja ostawiłam synka od smoczka jak mial około 17 miesiecy czyli calkiem niedawno.Nie byl mocno od niego uzalezniony , bo uzywał go praktycznie tylko do spania. Smoczka uciełam i wkrecilam bajeczke że myszka pogryzła.Nie chcial takiego zepsutego. Poszlo bardzo gladko az sie nie sodziewalam :) przez pierwsze 2 dni tlyko poplakiwali wolal "bebe". Ogromnym plusem ostawienia smoka sa przespane nocki :) wczzesniej co smok wypadl byla pobudka czyli srednio co godzine;/ najsmieszniejsze jest to ze jak ostatnio mielismy gosci z malym chlopczykiem, ktory ssal smoka i probowalismy go dac Piotrusiowi (z ciekawosci) to ten odsunal sie z obrzydzeniem :D takze sukces i tego tez zycze autorce. Najwazniejsza jest konsekwencja. Jak juz zabrac smoczka to na zawsze !
 
U nas też będzie kłopot ze smokiem coś czuję. Julka od niedawna uzywa smoka całą dobę, szły jej trójki i się wtedy zaczęło. Na razie wykorzystujemy pomysł super niani. Rano po wstaniu z łóżka i przytulanakch naszych codziennych idziemy połozyć "moku" do pudełeczka i w ten sposób kładziemy go spać. Od 3 dni nie woła go tak w dzień, a jak woła to pokazuję jej że moku spi. Na noc nie mam sumienia zabrać, leżą w łóżeczku 3 smoczki, jeden w buzi, drugi miętli w rączce od zawsze, trzeci w razie W jak ktoryś się zagubi :-D Poczekamy jeszcze pare tygodni i spróbujemy odłączyć ją od smoczka.
 
Ja odstawiłam Maję od smoczka gdy miała 18 miesięcy,już nie mogłam patrzeć,jak ciągle chodzi z tym "brzydalem". Któregoś pięknego dnia wycięłam w smoczku dziurę i dałam takiego Mai( miałam drugi taki sam, na wszelki wypadek), a ona powiedziała - momo dziula i wypluła go. przez pierwszy tydzień czasem płakała, wołała momo, ale nie było tragedii, myślałam,że będzie duuuuuuuużo gorzej, ale moja dzielna córka rozstała się ze smoczkiem bardzo łatwo. początkowo, gdy widziała u innych dzieci, to wołała monia,ale zawsze jakoś ją zagadałam. Teraz smoczek nie interesuje jej już w ogóle! No a my mamy spokojniejsz noce:happy:
 
na początku będzie ciężko. mnie samą pewien wujek wystraszył, że jak nie zrezygnuję ze smoczka, to będę mieć krzywe zęby. podziałało :D
 
Nikus kocha smoczusia. Do spania musi byc bo inaczej nie usnie. Na razie chyba nie mam co oduczac bo zeby daja znaki wnocy...czasem sobie tym smokiem dziasla pociera...no i musi miec jak jedzie w aucie i wózku. Jak chodzi i sie bawi to nie potrzeba
 
reklama
Nikus kocha smoczusia. Do spania musi byc bo inaczej nie usnie. Na razie chyba nie mam co oduczac bo zeby daja znaki wnocy...czasem sobie tym smokiem dziasla pociera...no i musi miec jak jedzie w aucie i wózku. Jak chodzi i sie bawi to nie potrzeba

Myslę, że Nikus ma jeszcze czas bo jak takiemu maluszkowi wytłumaczyć o co biega ;)
U nas poszło łatwiej niż przypuszczałam. Choć smoczek od samego początku był tylko do usypiania. Reszta nocy i dzień juz bez. Zawsze mieliśmy 5 smoczków bo Michu nie lubił ciepłych. Jak skończył 10 m-cy, to przy usypianiu wyjął smoka i mi podał. Więcej nie chciał.... Ale za to zaczął podgryzać ustniki od bidonów i kubeczków.
Mamusie, życzę wytrwałości i konsekwencji. Nasze Skarby świetnie wyczuwają nasz słaby punkt i nigdy nie zawahają się tego wykorzystać. Serducho pęka ale...
 
Do góry