reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

Witam ja też jestem w trakcie odzwyczajania od smoczka tylko, że butelkowego.Moja niunia chodziłaby z butlą całymi dniami nawet nauczyła się mówić z butlą w buzi (4 sierpnia skończy dwa latka).Powiedziałam dość!
Dwa dni temu przy porannym zmywaniu naczyń zaczęłam rozmawiać z moją córeczką i tłumaczyć, że jej smoczek jest już bardzo pogryziony i powinna go wyrzucić bo jest już dużą dziewczynką.Ku mojemu ździwieniu wzięła tego smoka i wyrzuciła do śmietnika!Jakie było moje ździwienie i nie dowierzanie, ale udało się!Trochę marudziła i nie mogła pierwszej nocy przespać bo butla towarzyszyła jej również w nocy!Jest już coraz lepiej dziś zasnęła bez butli bez marudzenia. Tylko mam kolejny problem bo wraz z odstawieniem butli moje dziecko odstawia mleko!I teraz jest kolejny dylemat:(Niewiem co z tym fantem zrobić jak zachęcić ją do picia mleka nie z butli?
 
reklama
U nas smoczek już bardzo dawno poszedł w odstawkę ,Oskar nie miał nawet roku ,a za nią poleciała butla ze smokiem ,po prostu poszedł i wyrzucił do kosza:-DKupiliśmy mu niekapek aventa do picia w nocy i bidony w których pija ulubione napoje jak kakao,jogurty i herbatkę:-)
 
U nas ze smoczkiem nie było wiekszej walki, Mały któregos wieczoru był tak padniety i zasnal bez smoka, nastepnego dnia staralismy sie Go tez troche wymeczyc, zrobilismy mu dluzsza niz zazwyczaj kapiel, zjadl kolacje i polozyl sie spac, jakos zasnal, najgorszy byl trzeci wieczor, bo walczylismy ze trzy godziny ale zasnal bez zmoka, mial ok. 1 roku i miesiaca, a butle ze smoczkiem pozegnalismy jak Gracjanek mial mniej wiecej 10 miesiecy, pil juz bez problemu z dziubka, wiec nie bylo sensu dawac mu smoka.
chcialabym, zeby z drugim bylo tak latwo :-) zobaczymy, ale obiecalam sobie juz jedno, ze drugiemu maluchowi nie dam smoka do ssania, Gracjanek zaczal ssac jak mial prawie 4 miesiace i pewnie jakbym mu nie pokazala tego cuda dalby sobie rade bez niego...
 
My pozbyliśmy się smoka w tym roku w czerwcu (na urlopie niestety :-(), kiedy mała miała skończone dwa latka - tak samo obcięliśmy końcówkę i pokazywaliśmy jej, że się popsuł na każde pytanie o smoka. Przez tydzień było ciężko, pytała co chwilę, trudności z zasypianiem, właściwie przestała spać w dzień. Ale potem zapomniała i już nie powraca do tego tematu w ogóle.
Co do butelki to jest niestety uparta jak mały osiołek i żadne bidony, niekapki, kubeczki nie wchodzą w grę - potrafi po prostu nie pić i już, i tylko wołać że chce "hebatkę w butelce", więc nadal używamy butelki-balonik z canpola, bo innego wyjścia nie ma, mimo że niekapków mamy ze trzy, nawet do tego systemu balonik, ale nic nie zostało zaakceptowane, prędzej wypije z normalnej szklanki przez słomkę niż z takiego kubeczka :baffled:
 
drogie mamusie troche nie w swoim dziale jestem , ale mam pytanko, gdyz macie juz doswiadczenie i z perspektywy mozecie mi powiedziec kciuk czy palec? moja mala nie chce oddac kciuka ;)
 
witajcie
Ja chcialm sie podzielic z wami , historia naszego smoczka,,,:-)
wiec tak juz od jakiegos czasu chcialam malego oduczyc cyca ale z racji ze wdomu pojawila sie nasz a corka nie moglam sie zdecydowac ze to mabyc juz..... bo balam sie ze bedzie malej zabieral czy robil jej krzywde jak bedzie cycala,,,
Ale w wkacje pojechalismy do moich rodzicow na wies,,i maly byl oczarowany, krowa, swinka, kurami, psami, owcami, itd,,,,,,, wiec korzystajac zokazji , ze maly chcial calymi dniami przesiadywac z dziadkiem w oborze, postanowilam wlasnie tu pozbyc sie smoka, i namowilam go ze jak bedziemy wyjezdzac to wrzuci smoczka krowie:-D:-D,,, Maly z wielka radscia smoczka wrzucil krowie i wyruszylismy w droge, oczywiscie ja pelna obaw co to bedzie sie dzialo w nocy, na wszelki przypadek mialam zapasowego w domu, ale jak sie okazalo wcale nie byl potrzebny, gdyz moje dziecko nadwyraz szybko zapomnial o cycusiu;-)
W pierwszy wieczor troszke marudzil, ale mu mowie ze przeciez sam wyrzucil krowie i jakos tam zasnal to samo bylo na drugi dzien, ale juz sam zaczal mowic ze cyca zjadla krowa,, i trwoalo to jeszcze 4 dni ale bez zadnego placzu czy histeri,, po prostu tylko mowil ze mu krowa zjadla,, i tak po tygodniu calkiem zapomnial co zrobil ze smoczkiem i ze go cycal, bo nawet jak sie okazalo malej nie podbieral i nie cycal,, wiec bylam bardzo dumna z synka, ze tak szybko sie nauczyl zasypiac bez smoczka,,,,:-):-)
zycze wszytskim zeby wasze wysilki sie powiodly i zeby malenstwa nie odczuwaly zbytnio zmiany,,;-)
 
reklama
zgadnij, ja myślę że jednak smoczek - jak będziesz chciała odstawić to zepsujesz, wyrzucisz czy cokolwiek... a co z kciukiem? nie da się...
 
Do góry