Moja córcia wczoraj zobaczyła smoczka u swojego siostrzeńca i wiecie tak się na niego czaiła aż w końcu drapła go i uciwekła z nim pod stół.Tam próbowała wziąśc go do buzi,ale w pore zauważyłam i zaczeliśmy się z niej śmiać więc położyła go na miejsce bo nie jest dzidziusiem
Julcia dobra z niej agentka
U nas odstawilam smoka-Natala sama wyrzuciła do kosza 3 dni temu i od tamtej pory spimy bez smoka. zastanawiam sie jak to bedzie jak pojawi sie druga dzidzia w domu czy jej sie nie zachce smoka spowrotem??
moja odstawila smoczka w styczniu przy chorobie,nie chciala,a pozniej dawalam na przetrzamanie i juz pozniej zapomniala,a do nie dawna mieszkalismy z siora w pokoju obok i jej corka poltoraroczna miala smoczka,ale Ole do niego nie ciaglo,bo to Sarki smocze
u nas smoczek wciaz na topie ... sukcesem jest coranne odkladanie na poleczke - w nocy jednak nie dary ... nie zasnie bez smoka no i jak sie przebudzi tylko smoczek ja uspakaja - jak spi czesto slychac jak go ciumka ... dlatego nie zabraniam jej ;-)
u mnie tez tak bylo,ze sie darlo dlugo jak jej smoka nie dalam do spania,a jak dfostala to byl spokoj,tak samo w noc,jak sie obudzila to oboqwiazkowo smoczek i bylo innego wyjscia.bo nie plakala tylko sie darla
,a pozniej ostawianie smoka i po dwuch czy trzech dnia juz smoka nie wolala,powiedzialam,ze myszka zjadla,a pozniej jej prezent kupilam,a raczej myszka
. I powiem,ze sama bylam w szoku,ze tak szybko poszlo odzwyczajanie od smoka.Jakbym wiedziala to bym to zrobila juz z pol roku temu na pewno.
My mamy zawsze przezywany to gorzej od dzieci to rozłake czy nowe doswiadczenie
np.jak malej przebijalam uszy,to ja sie balam,ze to,ze tamto,a panienka nawet sie nie skrzywila,nic ja nie bolalo,dzielniacha
ISUNIA sprobij i badz konsekwetna,moze nie bedzie tak zle jak ci sie wydaje,
wiem,ze mi tak dobrze radzic,bo moja to przeszla juz,ale tez wiem,co pisze