reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Witam. moj syn jest prawie 3 i ...ani niewola ze mu sie chce, ani nierobi tam gdzie trzeba. tak bylo zawsze, jak skonczyl 1,5 roku to zaczelismy pruby, niestety na marne, nawet nakladka z raczkami i schodkiem na kibelek niepomogla, co rusz wracalismy na nowo do pieluch i tak zlecialo 1,5 roku. od poczatku stycznia przestalam mu zakladac pieluche i nic, a przeciesz juz czas najwyzszy, jak ja nieprzypilnuje bo np.1 godz minela, to niezawola i niepujdzie siusiu. niemowmy juz o kupce, maly sie jej brzydzi, tak dlugo sie powstrzymuje ze kiedy kupka sama wychodzi to do majtek a nie do nocnika.


A jak próbowałaś go przekonać ??

Może na zasadzie zabawy albo wyścigów albo nagradzania (np. klaszczesz albo cuś takiego)
 
reklama
za kazdym razem jak uda mi sie go wysadzic i zrobi siusiu, jest pochwalony, bylo brawo, byly zabawy np.puzle, czytanie ksiazeczek nawet do 1,5 godz.:sad: tlumaczenie, zabranialo mu sie ogladania bajki jak sie zmoczyl, a nawet przy nim wyrzucalam (pozniej wyjmowalam) jego ulubione majteczki z bochaterem. niemam juz pomyslow a do "jak zrobisz to dam" niechce sie posunac, bo bede miala duze problemy z nim a i tak pokazuje juz rożki.:crazy:
 
kasia82K dużo cierpliwości i co by się nie działo nie wracajcie do pieluch, ja raz wróciłam i to był błąd, nastepne kilka miesięcy nie mogłam małego przekonać
aż w końcu sie zaparłam, zdopingowała mnie mamusia z placyku
było nas dwie, fakt pomogła mi pogoda, było ciepło synek mógł biegać w samych majtkach po dworzu
i jak coś zrobił po prostu zmieniałam
po 2 tygodniach zaczął zauważać że robi
a po 3 był sukces :-)
mały tylko spał w pielusze
potem było kilka razy gorzej
ale ja już nie wracałam do pieluch

jak poszedł do przedszkola to sie zupełnie cofnął
i 2 miesiące czekaliśmy
ale się w końcu przełamał
a od grudnia to wogóle sam się załatwia :-)
najtki zdejmuje
siam siam
troszkę pomógł wzór innych dzieci w przedszkolu

ale jak planujesz do państwowego go dać
to nie wszędzie chcą przyjmować
jak się sam nie załatwia

a i dużo chwal
choć na mojego brawa radość
nie działała
bardziej się wstydził
teraz lubi słyszeć jaki jest duży
ja mu dużo tłumaczyłam
że pieluchy są dla bobo
a on już jest duży
no i na początku się z nim zakładałam
jak zechce usiąść na nocniku 1 M'Ms (drażetka)
jak mu sie uda 2
na początku działało
no a potem musiałam powoli przejść na inne formy
zachęty
 
wiecie co ja myślę że z chłopcami jest gorzej (nie z własnego doświadczenia)
moja znajoma ma dwójkę dzieci chłopca 5 lat i dziewczynke taką jak tosia 2,5. mały do tej pory chodzi spac z pampersem. zdaża mu soę zaledwie kilka suchych nocy w miesiącu. właśnie wybierają sie do jakiegoś specjalisty urologa. ale póki co wszystkie badania ma ok.mała w dwa tyg. odzwyczaiła się od nocnika. nie ma reguły.

zresztą ja myślę że wy teraz zimową porą macie o wiele gorzej. bo na spacer to i tak zawsze trzeba zakładac pieluchę. ja zaczęłam latem i nie stresowałam się obsiusianymi majtkami w parku. po prostu kupiłam sobie 15 par majtek i zwykłe spodenki na zmianę.

myślę że dopingująco działaja reż inne dzieci.
ilcia 81. może spróbuj siusiania w towarzystwie kogoś kto już to robi fachowo.

moja tosia dzisiaj chciała siusiac jak ten pięciolatek mojej koleżanki i strasznie jej było przykro że nie ma siusiaczka.:confused:
 
tak lato jest najlepsze na naukę, ja też zaopatrzyłam się w kilkanaście par majteczek
jak uczyłam synka :cool2:
 
Tak jak mówią dziewczyny - przede wszsystkim spokój i cierpliwość i konsekwencja ale to ostatnie nie ponad wszystko.

U nas też za pierwszym podejściem się nie udało. Myślałam że jak jest lato mała wydawała mi się gotowa a tu klops zaparła się i nie było bata - więc przestałam bo zaczęła się bać i stresować. Stwierdziłam że gra nie warta jest świeczki i tyle - poczekałam 2 miesiące i pewnego dnia zaczęliśmy od nowa i po 1,5 tygodnia nakładka na sedes i samo załatwianie się jest najlepszym przyjacielem.

Oczywiście teraz przechodzimy etap "nie" i kilka wpadek nam się zdarzyło ale jest tak duży sukces że to mi nie przeszkadza. Do póki dywany jeszcze nie zgniły jest okej.

Na stronie pampersa jest artykuł o nauce korzystania z nocnika - niestety nie mogę teraz otworzyć tej strony ale poszukaj jak będziesz miała czas - nie czytałam go ale warto przeczytać - jeśli ci nie pomoże to może nasunie jakieś pomysły.

 
Czechow Gabi jest jeszcze w takim wieku że wrócenie do pieluch może pomóc, wydaje mi się że 3 latka lepiej do tego już nie zachęcać.
Krystian ma prawie 3 lata i widzę jak ważne dla niego jest w tej chwili to że jest już duży i wiele rzeczy potrafi robic siam jak on to mówi, po za tym wszedł w wiek samookreślania ciągle słyszę co on lubi a czego nie lubi.
Myślę że synek kasia82k z jakiegoś powodu zraził się do załatwiania do nocnika/ sedesu lub z jakiegoś powodu uznał że tak jak jest jest wygodniej.
Myślę że musi że trzeba go spokojnie i bez nacisku (mocnego) przekonać że załatwianie się samodzielne to świetna sprawa godna dużego mężczyzny.
A może tata by cos zadziałał w tej sprawie?
Bo jak wejdzie w grupę rówieśniczą jako jedyny w pielusze, to albo szybko się nauczy albo odbije się to na jego samoocenie.
 
Czechow Gabi jest jeszcze w takim wieku że wrócenie do pieluch może pomóc, wydaje mi się że 3 latka lepiej do tego już nie zachęcać.
Krystian ma prawie 3 lata i widzę jak ważne dla niego jest w tej chwili to że jest już duży i wiele rzeczy potrafi robic siam jak on to mówi, po za tym wszedł w wiek samookreślania ciągle słyszę co on lubi a czego nie lubi.
Myślę że synek kasia82k z jakiegoś powodu zraził się do załatwiania do nocnika/ sedesu lub z jakiegoś powodu uznał że tak jak jest jest wygodniej.
Myślę że musi że trzeba go spokojnie i bez nacisku (mocnego) przekonać że załatwianie się samodzielne to świetna sprawa godna dużego mężczyzny.
A może tata by cos zadziałał w tej sprawie?
Bo jak wejdzie w grupę rówieśniczą jako jedyny w pielusze, to albo szybko się nauczy albo odbije się to na jego samoocenie.

Masz rację Jagódko.:-)

I zgadzam się również z sugestią że tata może okazać się bardzo pomocny.
 
za kazdym razem jak uda mi sie go wysadzic i zrobi siusiu, jest pochwalony, bylo brawo, byly zabawy np.puzle, czytanie ksiazeczek nawet do 1,5 godz.:sad: tlumaczenie, zabranialo mu sie ogladania bajki jak sie zmoczyl, a nawet przy nim wyrzucalam (pozniej wyjmowalam) jego ulubione majteczki z bochaterem. niemam juz pomyslow a do "jak zrobisz to dam" niechce sie posunac, bo bede miala duze problemy z nim a i tak pokazuje juz rożki.:crazy:
u nas pomogły naklejki na nocnik - np. moze posatcie z bajek. jak sie udało naklejałysmy małą naklejkę za siku - za kupkę Wilką Nakleję :-D- wszyscy sie ze mnie śmiali a ja nawet do skpeu wozilam małej nocnik i naklejki oczywiście . u nas pomogło
 
reklama
Witam...u nas nasz uparciuch mowi , ze nie che i koniec....siadzie na nocnik powie siuuuuu wstanie i wysika sie na dywan lub sciane:/
 
Do góry