reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
zgadzam sie z dziewczynami trzeba czekac i co jakiś czas próbowac, u nas mała załapała nocnikową sprawe kiedy miała chyba 2,5 roku, wcześniej próowalismy ale efekty były mizerne wiec odpusciłam, a kiedy przyszedł jej czas byłam w szoku opanowała siusianie w 3 dni.:szok: Pierwszy dzień szło opornie, co chwilke nalane:baffled: ale potem jak z płatka, z ty że było bardzo cieplutko więc mała miała same majteczki więc co zsikała to przepłukałam i na dwór, teraz większa warstwa ciuchów wiec i wiekszy problem tym bardziej ze małym odkrywcom o potzebie przypomina się w ostatniej chwili, Gosia do teraz zazwyczaj już w czasie rozbierania przytupuje i czerwienieje na twarzy:cool2:.
Grunt to cierpliwosc i próbuj co jakiś czas napewno wkrótce sie uda, trzymam kciuki.:-)
 
reklama
Dzieki dziewczyny.No czelalam i chyba nie zostaje mi nic innego jak nadal cierpliwie czekac az nadejdzie ten dzien.Chociaz sadze ze czasami trzeba dziecku w tym pomoc bo np.moja kolezanka ma synka ktory niby juz sika troche na nocnik ale sam sie do tego nie zapala tylko ona musi dolozyc w tym swoich staran:blink:DZIEKI WAM ZA RADY>>
 
Witaj. Moja Klaudia zaczęła załatwiać się do nocnika jak miała 2 lata i 2 miesiące, wcześniej próbowałam ją nauczyć ale szybko zrezygnowałam. Latem ona chodziła w samych majteczkach i ona wiedziała że nie może zrobić siku i wstrzymywała nawet kilka godzin. sadzałam ją na nocnik ale ona płakała i już chciałam się poddać ale stwierdziłam że jest już na tyle mądra że powinna załapać o co chodzi. Wiem że może to być straszne jak zmusza się dziecko które płacze do siedzenia na nocniku ale u mnie to poskutkowało. Po kilku godzinach zrobiła siku do nocnika bo już po prostu nie mogła dłużej wytrzymać. Oczywiście pochwaliłam ją i przestała płakać od razu. i pozytywka zaczęła grać w nocniczku to też się ucieszyła. Następne siku było już z mniejszym płaczem i po dwóch dniach już było ok. Oczywiście najpierw chodziłam za nią i pytałam się cały czas czy nie chce siku i oczywiście kilka razy dziennie były mokre majtki ale w ciągu 1-2 tygodni już zaczęła wołać sama że chce siku.
Może i mój sposób był drastyczny ale poskutkował.
 
Drogie mamy poradzcie jak przekonac 23miesieczne dziecko do nocnika?Moja corka w ogole nie chce z niego korzystac.Nie przeszkadza jej jak sie zsiusia gdzie indziej i jak ma mokro.Pilnuje momentu kiedy jej sie zachce,wtedy sadzam ja na nocnik,a ona nagle wstrzymuje i zaczyna plakac.Czy ja cos robie nie tak czy moze corka nie czuje sie gotowa na korzystanie z nocnika?Nie zmuszam jej do tego sila,staram sie w delikatny sposob podchodzic do tej sprawy,ale jak na razie bez efektu.:-(Cos czuje,ze jeszcze dlugo potrwa nauka nocnikowa.Macie moze jakies dobre sposoby jak przekonac dziecko,ze nocnik to przyjaciel,a nie wrog?;-)

więcej na ten temat znajdziesz w dziale "edukacja nocnikowa" :tak::tak:;-)
 
Witam. Moj Macius "zrezygnowal" z pieluch w dzien jak mial jakies 2 lata i 3-4 miesiace (bylo cieplo -wiosna, wiec bylo latwiej, bo mnie warstw), a po niecalym miesiacu zrezygnowalismy tez z pieluszki w nocy.
Czasem bywalo, ze Maius zasiusial kilka (nawet ponad 10) majteczek dziennie. A w nocy to chyba tylko ze 2-3 razy sie zesikal. Teraz tez sie zdarza, ze popusci, ale to dlatego, ze trzyma do ostatniej chwili i potem nie zdaza.:sorry2:
 
Witam. Moj Macius "zrezygnowal" z pieluch w dzien jak mial jakies 2 lata i 3-4 miesiace (bylo cieplo -wiosna, wiec bylo latwiej, bo mnie warstw), a po niecalym miesiacu zrezygnowalismy tez z pieluszki w nocy.
Czasem bywalo, ze Maius zasiusial kilka (nawet ponad 10) majteczek dziennie. A w nocy to chyba tylko ze 2-3 razy sie zesikal. Teraz tez sie zdarza, ze popusci, ale to dlatego, ze trzyma do ostatniej chwili i potem nie zdaza.:sorry2:
BRAWO! to bardzo szybko przeszliscie do nie uzywania pieluszki w nocy.Wiem ze to czasami trwa dlugo zanim dziecko w nocy nie bedzie juz potrzebowalo pieluchy.Tez bym juz chciala zeby Nikola samodzielnie robila siusiu.Mam nadzieje ze wkrotce to nastapi.Narazie nocnik to uzywa do zabawy,ale wiem ze ona wie doczego sluzy bo mi kaze tam siadac.:baffled:
 
Witam, mam synka Kubusia (1,5 roku) chcę zacząś uczyć go korzystania z nocniczka. :-) Zastanawiam sie czy to nie jest za późno:-(. Proszę o rady jak rozpocząć naukę
 
Witam,
Ja nie mogę pojąć edukacji mojego synka. Teraz ma 2 latka i 2/12. Zaczęłam go uczyć we wrześniu i wcale nie było tak źle. Pilnowałam go i w odpowiednich momentach wysadzałam. Po miesiącu bylo troszkę lepiej, zaczął pokazywać kiedy chce na nocniczek, ale nie zawsze. Pieluszkę miał założoną na drzemkę popołudniową, spacerek i na noc. Kiedy ja go pilnowałam było dobrze, ale kiedy zostawał u któreś z babć, nigdy nie wołał, więc cały czasami dzień na pieluchach.:blink:Minęło już cztery miesiące, a mój synuś nadal nie pojął o co w tym wszystkim chodzi. Mamy dni kiedy jest super, żadnej wpadki, ale na zmianę z dniami, kiedy kompletnie nie pamięta, co było dzień wcześniej.:zawstydzona/y: Niekiedy potrafi obudzić mnie w nocy, aby go wysadzić. Mam już dosyć, za kilka tygodni będzie miał rodzeństwo. Jest mi strasznie ciężko, bo mimo tego, że jest bardzo absorbującym dzieckiem, to ja już nie mam siły, go przebierać i co chwilę sprzątać. Zastanawiałam się czy nie zakupić nocniczka Fisher Price, bo niby jest taki rewelacyjny. Proszę o rady, mamy niewiele czasu.
Pozdrawiam
 
reklama
witam.
u nas ta edukacja przebiegła raczej sprawnie ale ja też uważam że duża w tym zasługa pory kiedy zaczęłyśmy. tosia skończyła dwa latka 9 lipca. jak tylko zrobiło się ciepło tj. w maju ja po prostu nieodwracalnie ściągnęłam pieluszkę. wcześniej też próbowałyśmy ale szły jej piatki a u niej każdy ząb to była straszna biegunka. a więc uznałam że to niezbyt dobra pora na naukę nocnikowania. maj to był strzał w dziesiątkę. na spacer majtki, spodenki i melisa. zakładałam pampersa tylko na noc.
miałam też trochę ułatwione zadanie bo tosia szybko przestała siusiac w nocy. budziła się z suchą pieluchą więc szybko sadzałam ją na nocnik. czasem odkręcałam wodę. to chyba pozwoliło jej się zorientowań żę do nocnivzka robi się siusiu.
poszło nam sprawnie. jak posiusiała sie w majtki to stała rozkraczona jak żabcia i kroku nie chciała zrobic.było to dla niej nieprzyjemne przeżycie

myślę że zimą jest trudniej, bo przecież na spacer trzebe ubierac pieluche. wydaje mi się że to może dziecko dezorientowac. moim zdaniem konsekwencja jest najważniejsza. i z rozmów z mamami wnioskuję że im starsze dziecko tym edukacja ciężej przebiega, bo w końcu jak się ma pieluchę to nie trzeba przerywac zabawy na jakies tam siusiu a dwulatki potrafia by już bardzo rezolutne.

kryzysy to my też miałyśmy. np jednego dnia w piaskownicy tosia zsiusiała majtki trzy razy pod rząd mimo że się jaj pytałam czy chce siusiu. " nie mamuś" a za pięc minut mokre spodnie. myślałam że eksploduję. już dobre dwa miesiące wołała wtedy że chce siusiu. po prostu zapomniała

teraz też jej się parę razy zdarzyło ale wiem że jak posiusia to zapewne musiało ją gdzieś przewiac. bo zazwyczaj w ogóle siusia częściej przez cały dzień.
cóż ja mogę radzi jedno: konsekwencja.

życzę wytrwałości i cierpliwości.powodzenia
 
Do góry