reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Wlaczam sie powoli do mam dwulatkow:tak:
Alek moj zostal nauczony sikania i kupkania do nocniczka jak mial 20 miesiecy. Wszystko trwalo 2 tygodnie. Teraz pieknie wola, ale oczywiscie wpadki zdarzaja sie raz na jakis czas, niegdy jednak kupne;-) Popuszczal dlugo pare kropelek , teraz nawet i to rzadko sie zdarza. Niestety w nocy pampers jest, w dzien nie. Z poczatku czasto byl suchy a teraz rzadko, zeby nie byl mokry. Pewnie i na to przyjdzie czas. Robi kupe i siku do nocnika ale czesciej do muszli. Sika na stojaco glownie jak tatus:-p.
Jestem zwolenniczak zwyklych prostych nocniczkow i nakladek na sedes:tak:
 
reklama
Ponoc, nei ma co dzieci uczyc wczesniej sikania jak od 18 miesiaca. Mysle, ze jest w tym duzo prawdy. dzieci jednak sa rozne. Napewno trzeba tego nauczyc w tym wieku.
 
U nas zmiany na dobre w sprawach nocnikowych przyniosła wiosna.
Kiedy tylko zrobiło sie ciepło zakładałam małej majteczki a nie pieluchę, najpierw na podwórko. Madzia bardzo lubi chodzić na spacery więc zapowiadałam jej że jeśli zasika majteczki i nie będzie wołać siusiu to pójdziemy do domu i już tego dnia nie wyjdziemy.
Zdarzyło się może dwa razy że zasikała a potem najwyżej trochę kiedy nie zdążyła w zabawie powiedzieć na czas.
Kiedy z powodzeniem wołała siusiu na podwórku przeniosłam ten zwyczaj do domu (dostawała czekoladki lub inne rzeczy które lubiła w nagrodę za siusiu i kupkę do nocnika) wystawiłam nocnik przed łazienkę (może nieestetycznie ale skutecznie). Magda widziała go i tym samym nie zapominała o siusianiu.
Powiem więcej do biegania po mieszkaniu zakładałam jej takie spodenki aby mogła sama je zdiąć w razie potrzeby i bardzo jej się to spodobało, tzn. to, że jest duża i sama rozbiera się na nocnik.
Kolejnym krokiem była rezygnacja z pieluchy w nocy, z tej akurat sama zrezygnowała bo mówiła że jej przeszkadza.
Woła siusiu w nocy a do tego kiedy idę spać wysadzam ją na nocnik i nigdy jeszcze mi się przy tym nie obudziła.

Wszystkim którzy jeszcze zmagają się z nocnikowymi "opornikami" POWODZENIA i wielki uśmiech dla nich:-)
 
u nas już pożegnanie z pieluchą na dobre, w nocy też bez pieluszki. I noce są całe suche i mały wcale nie chce żeby go w nocy sadzać na nocnik, robi siku przed pójściem spać i przesypia całą noc, potem siku jest dopiero jak wstanie. Z kupą gorzej chociaż wczoraj była w nocniku a nie w majtach. Powodzenia dla reszty dzieciaczków:tak::tak:
 
A ja nie wiem co mam zrobić:no:
Kuba zrobi siku do nocniczka, potem idziemy wylać, bijemy brawo i te wszystkie ceregiele, i za 5 minut jest siku w majtach :angry: on by musiał cały czas na nocniku siedzieć żeby nie sikać pod siebie:no:
Przykład: zrobił siku, ubrałam go wsadziłam go do wózka, zapinam szelki i widzę że znowu ma mokre spodnie, wasze dzieci też tak sikają bez przerwy ?????????:confused::baffled:
 
U nas są czyste dni
w nocyjest różnie
ostatnio 2 noce pod rząd sucha pielucha
3 noc mokra
ale mam podejrzenie że on robi siusiu dopiero między 7 a 8
bo jak wstanie ok 7 to jest sucho
jak pozniej to juz mokro

musze poobserwowac
jesli tak to bede go po prostu ok 7 wysadzac

a z kupką to wogole nie mielismy problemów
odpukać
 
agnieszka81, Przemko też tak na początku robił. Wydaje mi się, że to dlatego, że wcześniej nie trzeba się nad tym zastanawiać i jak jest nawet najmniejsze ciśnienie na pęcherz to robi się siusiu w pieluchę i już. Z czasem odstępy będą coraz dłuższe, a w nocniku będzie lądowało coraz więcej na raz.
Ja nie wiem ile w końcu mieliśmy podejść do rozstania z pieluchą, ale chyba tym razem skutecznie. Od tygodnia znowu próbujemy. Dzisiaj bez żadnej wpadki. Wczoraj pierwsze wyjście z domu bez pieluchy. Podobnie jak J@god@ zabieramy nocnik ze sobą wszędzie, bo Przemko nie chce siusiać pod drzewko. Teraz jeszcze tylko na noc jest pielucha i coś mi się wydaje,że to jeszcze potrwa, bo jest mocno zasikana. No i jestem bardzo ciekawa, jak na to wszystko wpłynie powrót do żłobka. Ale jesteśmy dobrej myśli.
 
reklama
Krystian siusia na trawkę ale tylko niani
ja chciałam dzisiaj spróbować i nie zabrałam nocnika
i skutek był taki że Krystian nasikał w majtki jak już staliśmy pod blokiem :crazy:
muszę się dopytać jak go przełamała :sorry2:
bo mówiła mi w czwartek że już 2 dni nie zabierają nocnika
 
Do góry