reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

w okresie 6 tyg nastepuje typowe(growth spurt) okres w ktorym nastepuje bardzo przyspieszone wzrastanie takze zapotrzebowanie na mleko jest zdecydowanie wieksze. pamietam moj jasiek co 40 min sie karmil:) szalenstwo wiem ale te okresy mijaja po kilku dniach czasami do tyg. dobrze ci idzie niepoddawaj sie !!!! rezultaty beda odczuwalne w przyszlosci mleko matki jest specjalnie zaprojektowne dla naszych pociech , niesamowite caly czas odkrywam cos innego dobrego(ostatnio zawartosc tluszczow omega 3)
typowe szybki okresy wzrastania u roznych dzieci sa rozne ale plus minus mozna je okreslic na 7-10 dni po porodzie, 4-6 tyg, 3 mies, 4mies, 6 mies oraz 9
nie poddawaj sie pozdrawiam
pozdrawiam
 
reklama
Witam dziewczyny!Mam podobny problem z 3-tygodniowym synkiem.Ssie bardzo dłudo i po krótkiej chwili ma ogromną ochotę na następną sesję.Wydaje mi się ,że mam za mało pokarmu bo mały po skończonym jedzonku tak kilkanaście razy dziennie przy kolejnej godzince płacze i denerwuje się ,że nic mu nie leci.Dokarmiam go więc 2 ,3 razy na dobę mlekiem bebiko1 i w przyszłym tygodniu idę na sprawdzenie wagi.Mam nadzieję,że ten pokarm się zwiększy i mały będzie pił tylko moje mleko .Pozdrawiam.
 
No jak dokarmiasz to nie wiem czy Ci się zwiększy w sumie ta laktacja. Raczej przystawiaj tak często jak chce.
Poza tym ok. 2-3 tyg życia dziecko ma skok rozwojowy i zwiększa się zapotrzebowanie na pokarm. Co może sprawić że laktacja nie nadąża. Taki kryzys jeszcze ok. 6 tyg i 2 miesiąca jest.

W zasadzie przyczyn problemu o którym napisałaś może być multum. Może coś z napięciem mięśniowym synka być. Przy osłabionym napięciu maluchy ssą długo ale słabo. Mój starszy synek tak najprawdopodobniej miał, bo wisiał na cycu prawie non-stop. Też się denerwowałam że mleka nie mam. Z tym że nie dokarmiałam bo ładnie przybierał.
A widzę teraz różnicę przy drugim dziecku. Mały ciągnie jak odkurzacz, słychać wyraźnie przełykanie, widzę pracę żuchwy. Je konkretnie po prostu.

Acha, na zwiększenie laktacji dobre jest piwo.:-)
 
ja powiem jak ja zrobilam bo mialam identyczny problem, coreczka byla non stop glodno, caly czas na cycku wisiala a ja wmawialam sobie ze chce sobie tylko possac, fakt byl taki ze byla glodna. zaczelam jej dawac Bebiko, na poczatku 60ml,jak zaspokoila najwiekszy glod to dawalam piers, i byla spokojniejsza. kiedy nie byla tak mocno glodna to probowalam dawac najpierw piers a potem butelke, oczywiscie staralam sie zawsze sciagnac taka sama ilosc mleka jak zjadla z butelki. pomoglo, corka dojadala coraz mniej, zaczelam dawac po 30ml a i tego nie mogla dopic. najwazniejsze ze nie byla glodna a i ja bylam spokojniejsza. najwazniejsze jest karmienie nocne, wtedy mleka jest wiecej, ja polecam spanie razem w lozku:-) u mnie to pomoglo, pewnego dnia Zuzia przestala wolac butelke.
mozliwe jest ze dziecko moze traktowac mame jak smoczek, wszystko zalezy czy masz duzo mleka. moja coreczka tez mnie tak nieraz traktuje i sie denerwuje jak chce sobie tylko possac a tu jej mleczko leci.
trzymam kciuki, nie rezygnuj z karmienia piersia calkowicie, kazda ilosc twojego mleka jest cenna dla maluszka.
 
czesc dziewczyny!
mam problem, patrick ma 10 dni, od poczatku jadl co 3 godziny, sutki mam prawie poodgryzane:sorry:.lewa juz sie prawie zagoila, ale prawa boli okropnie (otoczka wokol sutka, i w srodku brodawki), mam wrazenie, ze mleko ciezko leci,dzis rano odciagalam pierwszy raz pokarm, przez godzine udalo mi sie sciagnac 50ml.
na koncowce sutka sa strupki wyglada to jak jakas narosl,i zastanawiam sie czy przez to mleko nie chce leciec .poza tym od wczoraj maly zaczal sie domagac co dwie godziny, i je o wiele dluzej, nawet do godziny, raczej wiecej cycka niz ssie, chociaz wczesniej nie bylo problemu.
jezeli ktoras z was miala taki problem prosze o rade-
buzki
 
Witam mamuśki ;):-)
Mam takie pytanie,
Karmnię od 5tyg, wszystko ok, ale ostatnio zauwazyłam że maly z jednej piersi bardzo niechętnie je(wyrywa sie, wypluwa sutek choc za chwile łapczywie go chwyta), w tej piersi mialam zapalenie i został mi po nim maly guzek ale chyba powoli zejdzie( a przy okazji można brać spokojnie antybiotyk DUOMOX chyba dobrze napisalam)
Ta pieś jest bardziej miękka, nie czuć w niej ze nawet po paru godzinach napływa mleko tak jak przy tej drugiej. Bardzo czesto przykladam malego do niej by wzmóc laktacje, moje pytanie: czy jest mozliwe ze ta piers jest slabsza laktacyjnie ? Miała któras z Was taki problem? Nie podejrzewam kolki bo z drugiej ciagnie spokojnie.
Boje sie ze tam mam malo mleka choc sila woli i umyslu mysle pozytywnie ale jest mi ciezko :-(
dzieki za odpowiedzi ;-)

ps: czy Was tez tak długo bolały sutki jak malenstwo chwyta piers ?
 
witam.. karmię moją Zosię pirsią już 5 miesiąc i uważam to za moje małe zwyciestwo. W szpitalu po porodzie położna przyłozyła mi malude do cyca, a ona jak mnie złapała to pomyślałam że nie bede karmic. ale za nic w swiecie nie chcieli małej nakarmic sztucznie. po dwóch dniach dostałam taki nawał pokarmu,gorączke, na dodatek mała tak mi poraniła brodawki, że leciała mi krew razem z mlekiem. Juz miałam plan Ze kiedy wreszcie wróce do domu to odrazu dostanie butle, niewiem to chyba byl taki mały szok poporodowy:-) bo kiedy wróciłam w koncu do domciu to uwielbiałam leżec z cyckiem na wierzchu i takim malusim bąbelkiem przy sobie.
Jestem szczęśliwa, że udało mi się karmic moją córeczkę piersią i napewno tak szybko z tego nie zrezygnujemy.. bo to w koncu dla mnie wygoda a dla Zosi najlepsze co mogę jej dac
 
Podpisuje się dwoma rękami z przedmówczyniami (juz drugi raz dzis;) ). Moja Siostra bardzo chwalila Maltan i tez będę go używała...:). Stosowala go własnie z gazą jałową.
 
reklama
natka-86 zgadzam się z Tobą, że nie ma nic lepszego dla dziecka jak pokarm matki. Więc czasami warto chwilę pocierpieć, żeby później móc cieszyć się taką chwilą.
 
Do góry